Śmiało można powiedzieć, że bohater tego wywiadu w ostatnim momencie uciekł kosie spod ostrza. Jak sam opowiada, było bardzo blisko dołączenia do ekskluzywnego Klubu 27…
Na szczęście pisany był mu inny los i teraz możemy rozmawiać z zupełnie innym człowiekiem – wolnym od nałogów (pomijając te nie destruktywne, jak… muzyka) i świadomym drogi, jaką przeszedł. A wydarzyło się w jego życiu naprawdę wiele – był na szczycie, był i na dnie; stracił głos, potem go odzyskał; podniósł się, zaczął ponownie tworzyć i – co najważniejsze, robi to do dzisiaj. Efektem tego jest płyta Jary OZ, o której między innymi rozmawialiśmy.
Rozmowę Maćka Wardy z Krzysztofem Jaryczewskim, liderem Jary OZ, znajdziecie w lipcowym wydaniu magazynu TopGuitar (TG 7/2016).