SBB rusza w trasę koncertową promującą najnowsze wydawnictwo, zatytułowane po prostu „SBB”! Znamy już ceny biletów, które do sprzedaży trafią 8 lutego! Przypomnijmy, że płyta już z początkiem marca trafi w ręce spragnionych sympatyków muzyki tej śląskiej formacji, zatem będzie to pierwsza okazja do posłuchania gorących jeszcze kompozycji SBB na żywo! Trasa koncertowa obejmie największe miasta Polski, a rozpocznie się już z końcem marca!
29.03 kino Rialto Katowice
30.03 klub Stodoła Warszawa
31.03 klub Bluenote Poznań
01.04 klub Firlej Wrocław
Początek koncertu: godz. 20:00
Otwarcie bramek: godz. 19:00
Ceny biletów (w przedsprzedaży / w dniu koncertu):
Katowice
miejsca siedzące – 50 / 60 zł
stojące – 40 / 50 zł
Warszawa
miejsca siedzące – 60 / 70zł
stojące – 50 / 60 zł
Poznań
miejsca siedzące I kategoria – 50 / 60 zł
miejsca siedzące II kategoria – 45 / 55 zł
stojące – 40 / 50 zł
Wrocław
stojące – 50 / 60 zł
Bilety w sprzedaży już od 8 lutego!
Bilety będą do nabycia na stronach:
www.metalopolis.pl, www.ticketpro.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl, www.ticketportal.pl, www.kupbilet.pl
Już wkrótce poznamy okładkę i tracklistę najnowszego ich krążka, a z informacji jakie juz w tej chwili mamy wynika, że utwory w większości są instrumentalne, a głos występuje głównie w postaci wokalizy. Każdy z nich posiada własną historię, którą na papier przelał jeden z multiinstrumentalistów – Józef Skrzek. Opowieści zostaną załączone do płyty, a więc każdy kto stanie się jej szczęśliwym posiadaczem, będzie miał okazję je poznać. „Nie chciałem już tekstów. Dokładanie obrazów do muzyki pozostawiamy słuchaczowi i jego wyobraźni” – mówi Skrzek. Artysta zapytany przez dziennikarza jednego z magazynów muzycznych o nowatorstwo przy tworzeniu albumu SBB odpowiedział: „Polegało ono przede wszystkim na tym, że płytę nagraliśmy we dwóch, spotkaliśmy się en face. W latach 70 i w pierwszej dekadzie XXI wieku zawsze było dwóch ludzi, którzy tworzyli pojęcie SBB – Józef Skrzek i Apostolis Anthimos. Nasze spotkanie było o tyle nowatorskie, że graliśmy bez innych osób. Ja grałem na klawiszach, a Apostolis grał na perkusji albo gitarze, a czasem też na klawiszu. Tworzyliśmy takie dueciki. Potem następowały „overdubs” czyli uzupełnienia, ja grałem na gitarze basowej, robiłem wokalizy, a Apostolis grał na gitarze. Były to rzeczy jednak dla nas zupelnie nowe”. Zatem płyta zapowiada się bardzo ciekawie!
źródło: materiały prasowe