Kolejny debiutant, kolejne gitarowe granie i kolejna radość! Jednak tym razem zachodnia wrażliwość „przetłumaczona” na język polski. Zespół pochodzi z Mysłowic, ale uniknę skojarzeń z Rojkiem. DELONSna „Wersja z napisami” bardziej poszedł w stronę COLDPLAY’a aniżeli brzmień typu BLUR czy OASIS. Całość otwiera Tajfun 18, klimatyczny i nastrojowy. Kolejne są podobne (nawet są akustyki), ale właśnie tu chodzi o zachowanie odpowiedniej pogody. I udało się. Mamy fajną grupę na rynku i mnóstwo chłopaków grających na gitarach. Bo i lider Marek Jałowiecki, i Wojtek Wołynia, i Przemek Myszor a także nowy muzyk w szeregach grupy – Tomek Korgul, grają na tym wdzięcznym instrumencie. Piękna fuzja klawiszy i gitar. Polecam. Ja się zachwycam instrumentalnym Kowboj Eugeniusz.
Tomek „Konfi” Konfederak