(Roadrunner / Warner Music Polska)
Gitara: Shaffer
Bas: Arvizu
Rzadko komu udaje się tak świetnie połączyć elektronikę z rockiem i klimatami rave. KORN robi to z wielkim rozmachem i nieograniczoną energią. Tych czterech facetów stworzyło nieprawdopodobny team.
Płyta jest doskonała – niemal taneczne beaty, niesamowite riffy Shaffera i miejscami psychodeliczny wokal Davisa. Muzycy stanowią idealny duet, na miarę Page’a i Planta. Shaffer pokazuje tu kunszt swojej gry – od metalu po wspaniałe zagrywki psychodeliczne.
Osobiście zachwycają mnie kawałki z udziałem Skrilleksa, ale prawdziwy KORN mamy w „Bleeding Out” z „Feed Me”. Rewelacja. Album musi się znaleźć w waszych zbiorach.
Tomek KONFI Konfederak