(Brooklyn Jazz Underground Records)
Po znakomitym debiucie „Songs From A New Place” z roku 2008 i wydanej trzy lata później drugiej płycie „The Madman Rambles Again”, po kolejnych trzech latach Rafał Sarnecki powraca z nowym albumem. „Cat’s Dream” zarejestrowano w ciągu zaledwie dwóch dni w Nowym Jorku, a realizacją zajął się Michael Perez-Cisnerosa znany ze współpracy z takimi sławami jak Kurt Rosenwinkel czy Gilad Hekselman. Mało tego, za miks nagrań odpowiedzialny jest Dave Darlington, z którego usług korzystali m.in. Sting, Wayne Shorter i Herbie Hancock. Przy takim doborze specjalistów trudno, by płyta brzmiała inaczej niż doskonale.
Przechodząc do samej muzyki, mamy do czynienia z materiałem napisanym w całości przez Rafała Sarneckiego i zaaranżowanym na sześcioosobowy skład, z którym gra on nieustannie od roku 2008. Oprócz gitary Sarneckiego, na „Cat’s Dream” usłyszymy więc także saksofon, klarnet basowy i flet (Lucas Pino), piano (Glenn Zaleski), kontrabas (Rick Rosato), perkusję (Colin Stranahan) oraz głos pochodzącej z Polski wokalistki Bogny Kicińskiej. Co ciekawe, oprócz jazzowych wokaliz podążających za melodiami tematów, na płycie pojawił się, po raz pierwszy w nagraniowym dorobku Rafała, utwór ze słowami (by nie powiedzieć: piosenka) – tytułowy „Sueno de Gatos” (hiszp. „sen kota”), zagrany do tekstu znanego chilijskiego poety Pablo Nerudy.