Wczoraj, 20 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie dla 50 tys. publiczności wystąpił Roger Waters, basista grupy Pink Floyd. Muzyk zaprezentował widowisko „The Wal Live”, na którego program składa się materiał ze słynnej płyty Floydów „The Wall” z 1979 roku.
Media o koncercie Rogera Watersa
Artur Rawicz z cgm.pl napisał, że Roger Waters „dwa lata temu był chyba w lepsze formie wokalnej, choć za to w stolicy był bardziej rozluźniony i swobodny”. Więcej tutaj.
Dziennikarz portalu gazeta.pl Łukasz Kamiński stwierdził, że ze wszystkich tegorocznych koncertów na Stadionie Narodowym „spektakl The Wall był najbardziej imponujący wizualnie i najlepiej nagłośniony”. Więcej tutaj.
Z kolei według interia.pl fani po koncercie mieli zastrzeżenia co do jakości dźwięku. Jeden z uczestników stwierdził, że „akustyka Stadionu Narodowego zabiła połowę tego wspaniałego wydarzenia”. Więcej tutaj.
Dziennikarz portalu onet.pl Paweł Piotrowicz przyznał, że „The Wall Live wypadło na warszawskim Stadionie Narodowym nawet bardziej nieziemsko niż w łódzkiej hali”. Więcej tutaj.
Z kolei piszący dla wp.pl dziennikarz Radiowej Jedynki Zbigniew Zegler przyznał, że „szczere uznanie należy się jednak Rogerowi Watersowi za niezłomną postawę wobec wszelkich ekstremistów (…) Każdy, kto wsłucha się w piosenkę i zastanowi choć przez chwilę nad dzisiejszym światem, przyzna rację Watersowi (…)”. Więcej tutaj.