Fanka grupy Whitesnake złożyła pozew przeciwko Newport w Walii, ponieważ na koncercie grupy w tym mieście w grudniu 2011 r. poślizgnęła się i upadła w kałużę wymiocin.
39-letnia Lindy Butcher, która twierdzi, że sama nie piła alkoholu tego wieczoru powiedziała jednej z gazet, że „to było przerażające. Nie spodziewasz się, że upadniesz w czyjeś wymiociny”. Kobieta twierdzi, że w wyniku upadku doznała potłuczeń, po których zostały siniaki, odczuwała ból w obu kolanach i skurcz mięśni między żebrami.
Władze Newport stwierdziły, że zrobiły wszystko co w ich mocy by zapobiec temu zdarzeniu dodając: „Obecność wymiocin została zgłoszona ekipie obiektu przez jednego z uczestników koncertu. W przypadku braku dokładnych danych dotyczących miejsca zanieczyszczenia, mocno zapracowanej obsługi i tłoku, trudno było od razu znaleźć miejsce gdzie znajdowały się wymiociny.”
źródło: blabbermouth.net