Autor: Maciek Warda
Sprzęt dostarczył: www.warwick-distribution.de
RockBoard RBO Power LT XL marki Warwik to akumulator zasilający efekty gitarowe, który do działania nie wymaga gniazdek sieci elektrycznej.
Nigdy więcej strachu przed padnięciem 9 V baterii w połowie piosenki. Można również zapomnieć o panicznych poszukiwaniach na jakiejś zaimprowizowanej scenie gniazdka, mającego zasilić kilka efektów, bez których nie wyobrażamy sobie naszego występu. Poprzednia wersja Power LT XL różniła się tylko i wyłącznie designem oraz opakowaniem – widać, że projektanci nie śpią i poszli z duchem czasu, tworząc urządzenie nie tylko do chowania go pod pedalboardem, ale służące także do normalnego ładowania komórek i tabletów i używania publicznie – bez krzty obciachu. Teraz oprócz tego, że jest to wielce użyteczne urządzenie, stało się ono modne i stylowe. Jak widać na zdjęciu, mamy już spory wybór wykończenia powerbanków – każdy znajdzie dla siebie ten najodpowiedniejszy. Tym razem miałem przyjemność obcowania z modelem ze złotą obudową, ale nie ma to żadnego znaczenia, jeżeli chodzi o możliwości urządzeń – wewnątrz wszystkie są one dokładnie takie same. Przypomnijmy sobie zatem najważniejsze cechy specyfikacji technicznej.
RockBoard Power LT XL ma mocne i długo działające litowo-jonowe baterie, mogące na ok. 50 godzin (!) zasilić pedalboard 9 V prądem, wolnym od szumów sieci. Oczywiście ma znaczenie liczba podłączonych kostek, dlatego stosujemy nasz powerbank rozsądnie, zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie do dużych łańcuchów kostek (np. udostępniających sobie nawzajem napięcie), nerek czy tym bardziej zaawansowanych multiefektów. RockBoard Power LT XL marki Warwick, może ładować się nawet podczas gry, czas ładowania jednostki wynosi około 7 godzin. Ma dwa oddzielne wyjścia 9 V DC, dodatkowe wyjście USB (5 V) do – jako się rzekło – ładowania telefonów komórkowych i smartfonów. Ze swoją pojemnością potrafi naładować trzy duże smartfony pod rząd, czyli jest jednym z najmocniejszych i najwydajniejszych na rynku. Poza tym mamy tu oczywiście wejście na ładowarkę oraz wskaźnik naładowania akumulatora z czterema diodami LED. W zestawie, który dotarł do Redakcji, znalazłem również zasilacz-ładowarkę (5 V 2 A), pięć kabli zasilających o długości 50 cm, jedna zmieniająca polaryzację przejściówka o długości 10 cm (niektóre starsze efekty mogą mieć minus na zewnątrz), jeden kabel rozdzielający zasilanie (z pięcioma wyjściami), kabel zasilający o długości 1,2 m.