Prezentujemy zestawienie instrumentów, których wygląd inspirowany był motywami z horrorów, lub które same w sobie stanowią koszmarną wizję. Makabryczne gitary mogą być fajne!
Cienka jest granica między fajnym, stylowych designem, a koczem. To co z bliska wydaje się być karykaturalne i przerysowane, z daleka, w światłach sceny może dać pożądany, intrygujący publiczność efekt. Czasami więc taka horrorowo – obciachowa konwencja sprawdzi się znakomicie. Przecież estetyka gitar może być dopasowana nie tylko do naszych zamiłowań do filmów klasy B, czy komiksów, ale także do gatunku wykonywanej muzyki i publiczności, która przychodzi na nasze koncerty. Dlatego właśnie makabryczne gitary z grobowo – potworzasto – krwistą ornamentyką zawsze znajdą odbiorców. Producenci gitar niechętnie decydują się na takie wzornictwo, bo jednak większość odbiorców woli neutralne wykończenia, które nadadzą się na wiele okazji a nie tylko na potańcówkę podczas sabatu czarownic.
Poniżej kilka seryjnie produkowanych gitar (nie mówimy tu zatem o indywidualnych, customowych wykończeniach), które mogą was zainteresować.
B.C. Rich Skull Pile
Od czaszki na gitarze lepszy jest tylko cały stos czaszek – bardzo dobrze rozumie to B.C. Rich.
Cort Axe Guitar
Na wzór słynnego basu Gene\’a Simmonsa z Kiss, Cort przedstawia 6-strunową wersję swojej siekiery. Można nią obcinać głowy.
Epiphone Graveyard Disciple
W kolekcji gitar sygnowanych nazwiskiem Zakka Wylde’a ten Epiphone wyróżnia się wyjątkowo nietypowym kształtem. W komplecie oprócz odpowiedniego case’a powinni dodawać jeszcze łopatę…
ESP LTD Zombiefest
Obok innych horrorowych gitar ESP, takich jak „Mummy”, „Hellraiser”, „Dracula”, „Tales From The Grave” czy „Six Feet Under” znalazł się między innymi model „Zombiefest”.
Ibanez H.R. Giger
Peavey Walking Dead
Schecter Dawn Of The Dead
Z serii filmowej: „Świt żywych trupów” od Schectera!