(Mystic Production)
Gitary: Adam Waleszyński, Maciej Karbowski
Bas: Przemysław Węgłowski
Po znakomitym debiucie pt. „Aura” warszawski kwartet zaserwował nam w tym roku kolejną, jeszcze lepszą płytę. Jest oczywiście instrumentalnie, nastrojowo i refleksyjnie, ale trochę inaczej niż na pierwszym albumie; w utworach słuchać spokój, opanowanie, muzykom nigdzie się nie spieszy. Mimo to nie jest wcale nudno. Każdy, słuchacz odnajdzie tu masę emocji, barw i obrazów. Produkcją zajął się ceniony kompozytor Zbigniew Preisner, który sam nagrał również kilka partii fortepianu, wzbogacających klimat budowany przez gitary, bas i bębny. Chociaż zespół porusza się po znanym już terytorium i nie odkrywa na nowo swojego gatunku, to niezaprzeczalnie wykonał kolejny krok do przodu w swoim muzycznym rozwoju, a rezultat jest po prostu piękny! Tak jak wschód czy zachód słońca, który nie jest dla nas zjawiskiem odkrywczym, za każdym razem napawa obserwatora poczuciem obcowania z czymś niezwykłym. TIDES FROM NEBULA fundują nam wspaniały soundtrack od wschodu do zachodu słońca, albo lepiej od zachodu do wschodu – bo dźwięk rozchodzi się inaczej ciemną nocą, kiedy cały świat idzie spać.
Mikołaj Służewski