Jak twierdzi legenda gitary jazzowej i fusion, Al Di Meola, nowa generacja gitarzystów posiada imponujące umiejętności, ale brakuje im niektórych niezbędnych cech starszych generacji gitarzystów. Między innymi umiejętności komponowania muzyki przez duże „M”.
W niedawnym wywiadzie z Jordim Pinyol, Al Di Meola otwarcie mówi, że współczesnemu młodemu pokoleniu gitarzystów brakuje niektórych istotnych w muzyce umiejętności (spisane przez Ultimate Guitar):
Nie podoba mi się to, co jest superpopularne dzisiaj .To nie dla mnie
„Najbardziej niewiarygodnym okresem w muzyce były dla mnie lata 60. i 70. Mam na myśli, spójrz, co wyszło z Londynu w latach 60. To po prostu niewiarygodne, ile wspaniałych zespołów popowych i rockowych… A także jazzowych. A potem w latach 70. nastąpił rozkwit i wtedy pojawił się zupełnie nowy gatunek i pionierskie dni muzyki fusion. A jazz rock wyprodukował trzy z najlepszych zespołów — Return to Forever, Weather Report i Mahavishnu Orchestra i wszystkie ich odnogi”.
Meola dodał: „Dzisiaj nie wiem, czy jest coś, co mnie powala. Wiem, że jest wielu świetnych gitarzystów, których widzisz co minutę na komputerze lub na moim telefonie. I mówię wówczas: 'Wow, ten facet jest niesamowity! Ale niewielu z nich, albo nawet żaden z nich, nie ma do zaoferowania jakiejkolwiek muzyki. Imponujące jest to, co grają. Ale gdzie jest utwór? Czy zostaną zapamiętani za swoją piosenkę lub album? Nie sądzę.
Muszą dojść do punktu, w którym będą znani nie tylko z tego, co pokazują teraz
Meola przywołał na koniec kilka znanych nazwisk: Kiedy myślę o Paco de Lucíi — to nie tylko jego gra, ale także niektóre piosenki i albumy. I tak samo było z nami w naszej dziedzinie jazz-rocka lub fusion. Byliśmy również znani z kompozycji i płyt. I Steve Lukather będzie pierwszym, który to powie.”
Kiedy myślisz o Lukatherze, myślisz o świetnym gitarzyście, ale tak naprawdę myślisz o świetnych piosenkach. Więc wielu z tych młodych gitarzystów w ogóle jeszcze nie jest w tym miejscu. Myślisz o nich tylko ze względu na to, jak grają