Portal MusicRadar przepytał ostatnio gitarowego guru o szereg spraw. Rozmawiali oczywiście o kondycji bluesa, o pandemii ale także o sprzęcie i tym, co stanowi, że na danym instrumencie można zagrać rzeczy, których nie da się zagrać na innym. I jak to jest z tym kupowaniem gitar.
Przyczynkiem do tej ciekawej rozmowy był film dokumentalny „Guitar Man„, który po raz pierwszy pokazuje drogę na szczyt Joe Bonamassy.
Skoro już o tym wspomnieliśmy, to warto wiedzieć, że na tym filmie możemy zobaczyć Joe jako postać zmieniającą się od przeciętnego koleżki w czapce baseballowej w dzień do eleganckiego herosa gitary w nocy. „Guitar Man” opowiada o niesamowitym rozwoju tego legendarnego już bluesmana, którego ciężka praca i determinacja uczyniły najlepiej sprzedającym się artystą bluesowym wszechczasów.
Mając więcej albumów bluesowych numer 1 niż ktokolwiek inny w historii, Bonamassa unosi kurtynę zakrywającą niezwykłą karierę, pozwalając nam zobaczyć niezwykłe osiągnięcia muzyczne i w kilku aspektach swój pionierski muzyczny styl.
Film zawiera także zakulisowe wywiady i nagrania z koncertów, na których widzimy i słyszymy największe muzyczne nazwiska. Jeśli wystarczająco Was zachęciliśmy, to zobaczcie trailer i rzućcie okiem dalej, by dowiedzieć się co Bonamassa sądzi o małych, lokalnych sklepach muzycznych i gitarach nie najłatwiejszych w obsłudze.
„Guitar Man” – trailer
We wspomnianym wywiadzie dla MusicRadar Joe Bonamassa opowiada o swoim cyklu instagramowych pogawędek, w których m.in. mocno wstawił się za lokalnymi sklepami nie mającymi lekko podczas pandemii: „Po prostu siedziałem przed kamerą, podążając ścieżką swoich wspomnień. Zrobiłem to, bo te sklepy dla mnie stanowią kulturze całego społeczeństwa – bez względu na to, gdzie jesteś. Możesz być w Omaha, Nebrasce lub Edynburgu i zawsze trafisz na małe sklepiki, które są prowadzone przez mamę i tatę, którzy włożyli serce i duszę w coś, w co wierzą.
Na Amazon Prime wszystko wygląda tak samo! To nie jest trójwymiarowe doświadczenie. Ostatecznie otrzymujesz: 'Cóż, łatwiej jest zamówić na Amazon Prime’. Ale zabijasz Teda! Ted sprzedaje to samo na ulicy, może za pięć dolarów więcej. Jeśli masz pięć dolarów i lubisz swoje miasto i podoba ci się to, jak je czujesz, lubisz ten krajobraz i kulturę miasta, wesprzyj Teda! Warto to wspierać”.
Na Amazon Prime wszystko wygląda tak samo! To nie jest trójwymiarowe doświadczenie. Ostatecznie otrzymujesz: 'Cóż, łatwiej jest zamówić na Amazon Prime’. Ale zabijasz Teda! Ted sprzedaje to samo na ulicy, może za pięć dolarów więcej. Jeśli masz pięć dolarów i lubisz swoje miasto i podoba ci się to, jak je czujesz, lubisz ten krajobraz i kulturę miasta, wesprzyj Teda! Warto to wspierać
Na pytanie o kupowanie sprzętu online, które jest jak kupowanie kota w worku, Joe powiedział: „O to chodzi i rozumiem, że ludzie kupują wiele efektów, gitar i wzmacniaczy na podstawie jedno- lub dwuminutowego video na Instagramie. I to jest super. Ale nie zdają sobie jednocześnie sprawy z tego, że gość, który robi demo, jest naprawdę dobrym gitarzystą. Na wszystkim brzmiałby tak samo!? A potem mamy problem typu 'nie brzmi to w ten sposób, kiedy to gram…’ Cóż, to jest coś w twoim własnym graniu, co musisz samemu rozwiązać, aby osiągnąć taki poziom, na którym sprzęt brzmi tak, jak chcesz.”

Na pytanie, czy pierwszy profesjonalny Strat „0707” sprawił, że Joe stał się lepszym gitarzystą, Bonamassa odpowiedział zaskakująco: „Nie. To było jakbym przykuł go sobie kajdankami do nadgarstka. Byłem wówczas nerwowym wrakiem. Byłem dzieckiem, miałem starego Strata i nie mogłem w to uwierzyć – logo „spaghetti”, prawdziwa gitara!”
„Przez lata pokonałem tę fobię. Nie jestem aż tak ostry w stosunku do instrumentów, kiedy gram. Nie masakruję ich. Nie noszę gigantycznych sprzączek do paska i nie rzucam nimi, więc jestem świadomy, staram się je zachować w najlepszym jakim potrafię stanie.”

„Są instrumenty, które wybierzesz, a od których najmniej się spodziewasz, że uczynią cię lepszym gitarzystą. Na przykład takie, na których ciężko grać, takie, które mają w sobie piosenki, ale walczą z tobą. Doskonały przykład: wręczam ludziom Nocastera z 51 roku, a oni mówią: 'Człowieku, ona jest taka trudna!’ Śruby mostka ranią mnie w rękę, to jest walka. Wydobywa to z ciebie jako gitarzysty rzeczy, które, jeśli grałoby się zbyt łatwo, to myślę, to byłyby trochę mniej intensywne.”
Śruby mostka ranią mnie w rękę, to jest walka. Wydobywa to z ciebie jako gitarzysty rzeczy, które, jeśli grałoby się zbyt łatwo, to myślę, to byłyby trochę mniej intensywne
Joe Bonamassa – „Beyond The Silence”
Na podstawie: www.musicradar.com