„Żył tym, oddychał tym, był w pełni przekonany o tym co robi w każdej sekundzie i potrafił zagrać wszystko. Miał smak, serce, coś zwanego duszą. Grał zawsze pewnie, z pięknym wibrato, no i miał swój ruchomy mostek, który w tamtym czasie mógł być uważany za coś banalnego, oklepanego, a on tchnął w niego nowe życie, robiąc z nim różne dziwne rzeczy. Potrafił sprawić, że jego gitara przemówi. Miał też specyficzny rodzaj ciężkiego brzmienia, zawsze był bardzo odpowiedzialny za swój ton. Długo o niego walczył i rzadko był zadowolony, z każdą płytą chciał osiągnąć więcej i brzmieć jeszcze lepiej.”
Oto pełna wypowiedź Phila Anselmo na temat postaci Dimebaga:
W tym samym wywiadzie Anselmo opowiedział również o rozpadzie grupy Pantera w 2003 roku:
(czytaj strona 3)