Ciężko doszukać się jakichkolwiek pozytywów w 2020 roku, ale jeśli już mielibyśmy to zrobić, to byłyby to nowe płyty zrealizowane przez naszych rockowych i metalowych ulubieńców. Sprawdźmy, kto nie leniuchował w 2020 i zapowiedział na 2021 premierę nowego materiału.
Rammstein
W październiku 2020 zespół ogłosił powrót do studia, by nagrać następcę przebojowego albumu „Rammstein” z 2019 roku. Póki co niewiele wiadomo, ale praca wre i jeszcze w tym roku możemy się spodziewać nowego, ósmego albumu grupy.
Perkusista Christoph Schneider potwierdził w Radio Rodeo The BossHoss: „Nadal mamy tak wiele pomysłów, tak wiele niedokończonych piosenek. Spotkaliśmy się i pracujemy nad nowymi kawałkami.”
Guns N’ Roses
Slash potwierdził, że Guns N’ Roses pracują nad nowym materiałem, który może ujrzeć światło dzienne w 2021 roku. Gitarzysta powiedział, że współpracuje z basistą Duffem McKaganem nad materiałem, który ma stanowić pierwszy nowy album Guns N’ Roses od czasu „Chinese Democracy” z 2008 roku.
O ostatecznym składzie zespołu na razie się nie mówi, ale jest duże prawdopodobieństwo, że chłopaki wrócą na scenę, gdy zakończy się pandemia.
Megadeth
Ostatnio syn Dave’a Mustaine’a, Justis, zamieścił na instagramie zdjęcie taty z opisem, że właśnie nagrywają się rewelacyjne („killer”) wokale na nowa płytę Megadeth. Wiemy zatem, że praca wre.
Tytuł „The Sick, The Dying… And The Dead!” nie jest jeszcze potwierdzony, ale, jak to zgrabnie ujął portal Loudwire, „Megadeth od dawna mają talent do przekształcania chaotycznego świata w thrashowe złoto”, w związku z tym, pandemia z pewnością dostarczyła im sporo inspiracji…
Ozzy Osbourne
Po tym, jak u Ozzy’ego zdiagnozowano chorobę Parkinsona, „Książę Ciemności” daje z siebie wszystko, bo zdążyć nagrać jeszcze kolejny album. Według producenta Andrew Watta, muzyka na nadchodzącej płycie Ozzy’ego będzie dość epicka. „Jest tam kilka piosenek trwających od ośmiu do dziewięciu minut, które są naprawdę szalonymi podróżami”.
Watt powiedział, że na nowym albumie ponownie pojawi się supergrupa, podobna do tej z poprzedniej płyty „Ordinary Man„, złożona m.in. z Taylora Howkinsa, Chada Smitha i Roberta Trujillo. Premiera przewidziana jest jeszcze na 2021 rok.
Gojira
Pięć lat od wydania „Magma” czekamy z zapartym tchem, by usłyszeć co nowego mają nam do zaoferowania panowie z Gojiry. Frontman Joe Duplantier zasugerował coś bardziej eksperymentalnego jak na Gojirę, czyli… mniej kombinowania z brzmieniem.
W wywiadzie dla MusicRadar Joe powiedział „Staję się bardziej rockowy w moim podejściu do gitary. Kiedy miałem 30 lat, podobało mi się, że moje brzmienie jest jak z innej planety: super zniekształcone, miażdżące, przerażające. Podobały mi się moje przerażające dźwięki. Ale teraz ogarniam moje słabości, bo nie mogę ich już dłużej ukrywać i podoba mi się, że moja gitara jest teraz trochę delikatniejsza”.
Meshuggah
Meshuggah także planuje wydać nowy album w 2021 roku. Legendarni geniusze djentu napisali już cały materiał na album, którym członkowie zespołu wymieniali się w Internecie podczas pandemii. Teraz praca w studio.
Już w listopadzie 2020 perkusista grupy, Tomas Haake powiedział: „Myślę, że mamy już większość materiału na nowy album. Przerwy pomiędzy kolejnymi albumami zajmują nam dużo czasu, a tym razem, również z powodu COVID-a, będzie to trwało dłużej niż zwykle. W tej chwili dążymy do wydania płyty pod koniec 2021 roku”.
Anthrax
Lider zespołu, Scott Ian powiedział w październiku 2020 roku, że zespół pracuje od 2019 roku nad nowym materiałem. Będzie to następca „Fot All Kings” z 2016 roku. Jak przyznał Scott, zespół nigdy nie był szybki w tworzeniu nowych płyt i zawsze zabierało im to trochę czasu.
„COVID oczywiście utrudnił nasze plany, ponieważ nie możemy po prostu spotykać się i jammować kiedy chcemy, a podróżowanie nie jest takie łatwe. Więc po prostu powoli, ale pewnie pracujemy nad nowym materiałem.” Dodał jeszcze, że nowy album będzie „faster and riffer”.
Evanescence
Po wstępnym ogłoszeniu planów wydania nowego albumu „The Bitter Truth” (w kwietniu 2020 roku), Evanescence ostatecznie ustaliło datę premiery LP. Pierwszy pełny album zespołu od prawie 10 lat pojawi się 26 marca 2021 roku.
Długo oczekiwano na ogłoszenie daty premiery, a z powodu pandemii wokalistka Amy Lee i jej zespół w ciągu ostatniego roku zdążył wydać już trzy single z nadchodzącej płyty – „Wasted On You”, „The Game Is Over” i „Use My Voice”.