Bruce Springsteen i E Street Band są właśnie w trakcie ostatniej części swojej trasy, która oznacza 52. rok ich kariery. Podczas koncertu w Filadelfii w piątkowy wieczór Springsteen zdecydowanie odrzucił wszelkie sugestie, że czas jego zespołu dobiega końca. Uczynił to bardzo dobitnymi słowami.
Ostatnie dwa lata były ciężkie lata dla Springsteena. Z powodu choroby wrzodowej musiał przełożyć koncerty w 2023 r., a seria europejskich występów w 2024 r. została przełożona z powodu jego problemów z głosem. Na szczęście Boss wrócił do zdrowia i ostatnio ogłosił emocjonalnie ze sceny:
Jesteśmy w trasie od 50 pieprzonych lat i nie zamierzamy się poddać!. Nie zrobimy żadnej pożegnalnej trasy! Jezu Chryste! Żadnej pożegnalnej trasy dla E Street Band! Żegnamy się z czym? Tysiącem ludzi krzyczących twoje imię? Wypieprzać mi z takim gadaniem. Nigdzie się nie wybieram!
Bruce Springsteen: "We ain't doing no farewell tour bullshit! Farewell to what? A thousand people screaming your name? Get the hell out. I ain't goin anywhere!"pic.twitter.com/eQGKM3aGVT
— CONSEQUENCE (@consequence) August 25, 2024