Kwestia wiarygodności i „oryginalności” obecnego składu Pantery to ostatnio jeden z gorętszych tematów rockowego świata. Wiele zostało powiedziane, ale na pewno jeszcze nie wszystko, w związku z czym były producent zespołu, Sterling Winfield też podzielił się ostatnio swoimi spostrzeżeniami na temat reaktywacji tej kultowej kapeli.
Jak twierdzi serwis Blabbermouth, oprócz tego, że był on producentem zespołu, jest też podobno jedną z osób stojących za majątkiem zmarłego perkusisty grupy, Vinniego Paula. Winfield podczas ostatniej rozmowy w Reckless Rock Radio, omawiając całą sprawę, przypomniał sobie próbę Pantery w listopadzie 2022 roku w Nowym Orleanie, w której uczestniczył: „Kiedy byłem w Nowym Orleanie, wiedziałem, że to będzie coś wielkiego, bo zobaczyłem jak poważnie do tego podchodzą, jak biorą to do serca. Phil i Rex są teraz innymi ludźmi; nie są tymi samymi ludźmi sprzed 20 kilku lat. Dojrzewasz, dorastasz, przyznajesz się do swoich błędów, idziesz do przodu w swoim życiu i masz nadzieję, że znajdziesz dla siebie lepszą drogę. I to jest dokładnie to, co widzę tutaj”.
Phil i Rex są teraz innymi ludźmi
Winfield podkreślił również, że to nie jest reaktywacja, mimo że obecny skład, w którym znajdują się Zakk Wylde i Charlie Benante, jest przedstawiany jako Pantera. Wyjaśnił: „To nie jest Pantera 2.0, przynajmniej nie w tym momencie. Cokolwiek chcecie myśleć, to w porządku – śmiało, róbcie swoje założenia. Ale to media nazwały to ponownym zejściem się; to media nazwały to ponownym sformowaniem Pantery – nie oni. Nigdy nie przedstawili tego w ten sposób – przedstawili to ściśle jako hołd dla braci i dla fanów i dla muzyki i dla spuścizny tej muzyki, aby przynieść ją kolejnemu pokoleniu ludzi. Są małe dzieci noszące koszulki Pantery i niesamowicie jest na to patrzeć, bo od kiedy Dime zginął pojawiło się całe pokolenie ludzi, które urodziło się na tej ziemi”.
To media nazwały to ponownym sformowaniem Pantery – nie oni. Nigdy nie przedstawili tego w ten sposób – przedstawili to ściśle jako hołd dla braci i dla fanów
I teraz najlepsze. Sterling Winfield został zapytany o możliwość nagrania przez ten skład nowej muzyki. Nie wiadomo, czy byłoby to pod szyldem Pantery, ale były producent zespołu dał zaskakującą odpowiedź: „To nie jest coś niesłychanego, to nie jest bluźnierstwo. Powiem, że jest to całkiem prawdopodobne, jest to całkowicie możliwe, ale w tym momencie nie wiem, czy ktokolwiek patrzy tak daleko w przyszłość. Mają światową trasę, którą muszą się zająć przez następne dwa lata i będą zajęci robieniem tego. I teraz: czy to może się zdarzyć? Tak.”
Mają światową trasę, którą muszą się zająć przez następne dwa lata i będą zajęci robieniem tego. I teraz: czy to może się zdarzyć? Tak