Krótki filmik przedstawiający koncertowy występ Joe Satrianiego i Steve’a Vai wzbudził ogromne emocje wśród użytkowników serwisu X. Wideo, które osiągnęło 2,2 miliona wyświetleń w ciągu zaledwie kilku dni, wywołało falę komentarzy – od uwielbienia po krytykę.
Jeden z krytycznych głosów zamieścił użytkownik David Linberg, który napisał:
„Dwaj niezaprzeczalnie utalentowani mistrzowie gitary, z których żadnego nie mogę znieść dłużej niż 5 minut.”
Podobne zdanie wyraził Zardoz:
„Bez wątpienia utalentowani muzycy, ale to jest po prostu muzyczna masturbacja. Nawet nie próbują stworzyć czegoś, co brzmi dobrze, melodycznie czy interesująco. Po prostu pokazują, ile nut mogą zmieścić w jednym solówce.”
Krytyka często dotyczyła stylu gry (shred), który polega na szybkim i technicznie skomplikowanym graniu. Cory przypomniał słowa Olivera Reeda opisujące Iana McKellena:
„Technicznie doskonały, ale bez duszy.”
Manup0d cytował Milesa Davisa:
„Nie chodzi o to, jakie nuty grasz, ale jakie nuty pomijasz,” dodając: „Ci faceci: zamierzamy zagrać każdą nutę.”
Niektórzy użytkownicy podkreślali, że taka techniczna wirtuozeria nie jest dla nich atrakcyjna.
„Zbyt wiele nut… To tylko pokaz. Ale muzyka to emocje. Dlatego BB King jest jednym z najlepszych gitarzystów wszech czasów,”
napisał Max Malon. Nebraska Dan dodał:
„Bardzo utalentowani, ale to nie jest nic wartego słuchania.”
Jednak nie wszyscy byli krytyczni. HernandoDon, który był na koncercie, opisał go jako niesamowity:
„Energia na żywo była większa niż to, co można zobaczyć w krótkim klipie.”
Johnny bronił stylu gry Vai i Satrianiego, tłumacząc:
„Ten styl gry nazywa się shred guitar. Vai i Satriani są na szczycie świata rockowej gitary od dekad. Grają w ten sposób, zwłaszcza na żywo, ale to nie definiuje ich jako muzyków.”
Anthony G. Nixon wyraził swoje zrozumienie dla różnych gustów muzycznych, pisząc:
„Najgorsze w niektórych z tych komentarzy jest to, że to po prostu dwóch facetów, którzy się świetnie bawią. Rozumiem, że to nie dla wszystkich.”
Ryan Hyett natomiast dodał:
„Wystarczy posłuchać fragmentów dyskografii Vai i Satrianiego, aby zrozumieć, że większość ich twórczości to czysta dusza, emocje i unikalność. Boże, zabrania im się jammowania na żywo, święte nieba 🤦”
Mimo mieszanych reakcji, jedno jest pewne: koncertowy występ Satrianiego i Vai nie pozostawił nikogo obojętnym. Wywołane emocje i kontrowersje tylko potwierdzają, jak dużą pasję wzbudzają ci legendarni gitarzyści, niezależnie od opinii.