Już w 2016 roku Joe Lynn Turner dołączył do listy nielicznych zachodnich gwiazd, które publicznie wyraziły poparcie dla Putina. Działo się to po aneksji Krymu, przesunięciu granicy w Gruzji i stu innych krwawych decyzjach Kremla, świadczących, że mamy tam do czynienia z reżimem lekko tylko przypudrowanym i nabotoksowanym.
64-letni wówczas rockman, znany ze śpiewania w Deep Purple, Rainbow i u Yngwie Malmsteena, śpiewał pochwały dla Putina podczas konferencji prasowej w przyłączonym do Rosji Krymie. Powiedział także, że rozważa przeprowadzkę na Białoruś „jeśli Łukaszenka mnie wpuści”. Czas mija, lata lecą i niewiele się zmienia – podczas gdy znakomita większość zachodnich artystów z wiadomych powodów odwołała swoje koncerty w Rosji, Turner zadowolony z siebie zagrał ostatnio koncert w Sankt Petersburgu…
W nowym wywiadzie z Rubenem Mosquedą z youtube’owego kanału We Go To 11 Joe powiedział natomiast: „Roger Waters wciąż walczy w dobrej sprawie. A oni próbują go po prostu rozwalić go w każdy możliwy sposób. Kiedy nie podoba im się coś, co mówisz, co nie pasuje do narracji, którą stworzyli, zabraniają ci, blokują twoje wypowiedzi, miażdżą cię, różnie cię nazywają, a czasami nawet cię mordują.”
Roger Waters wciąż walczy w dobrej sprawie. A oni próbują go po prostu rozwalić go w każdy możliwy sposób
„To nie jest wolność” – kontynuował Joe. „Człowieku, musisz walczyć, aby być wolnym. I wszyscy żyją w strachu, jeśli chodzi o mnie – strach przed wszystkim i strach przed sobą nawzajem. I to jest dość psychotyczne. To się dzieje naprawdę. To stworzy upadły świat, o którym mówię na płycie. W tej chwili jesteśmy na krawędzi wojny nuklearnej, a winę ponosimy my sami – wszyscy. To nie on i nie ona – to my wszyscy. Pozwalamy na to. Bo nie jesteśmy wystarczająco twardzi.”
W tej chwili jesteśmy na krawędzi wojny nuklearnej, a winę ponosimy my sami – wszyscy
„’Chcemy pokoju.’ 'Dajmy szansę pokojowi’. 'Power to the people’. Co się tu do cholery stało? Kiedy poszliśmy w złą stronę? Zboczyliśmy gdzieś po drodze” – zakończył Joe cytatami z Betlesów.