Zespół Skillet cieszy się ugruntowaną pozycją w świecie metalu i rocka alternatywnego, ale nie jest wolny od krytyki a nawet hejtu. Wszystko przez chrześcijańskie przesłanie zawarte w niektórych tekstach ich utworów, ale nie tylko. W ostatnich kilku latach wokalista i basista zespołu, John Cooper trafiał na pierwsze strony gazet bo okazał się antyszczepionkowcem, pozwolił sobie na porównanie ceremonii wręczania nagród Grammy do… przemówień Hitlera i określił muzykę graną przez Rage Against the Machine jako „rządowy rock”.
Skillet w ciągu 15-letniej kariery nagrał 11 albumów studyjnych, zdobył wiele nagród i zagrał mnóstwo koncertów. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych, zespół ten postrzegany jest pozytywnie przez fanów rocka i doceniany za silne chrześcijańskie przesłanie, którego oczekuje część słuchaczy. Jednakże Skillet spotyka się z krytyką. Wydaje się, że największym powodem hejtu jest chrześcijański, ewangelizacyjny profil zespołu – można by się pokusić o porównanie z polską Luxtorpedą. Działa to na zasadzie, że ludzie widzą taką „łatkę” na stałe przypiętą do kapeli, nie słuchając muzyki i zakładają, że to po prostu mocniejszy zespół gospelsowy. Jednocześnie wiadomo, że dla wielu fanów słuchanie rocka z chrześcijańskim przesłaniem po prostu powoduje dysonans i dyskomfort. Pomijając już fakt, że ogólnie chrześcijaństwo na Zachodzie weszło właśnie w okres schyłkowy…
Spójrzmy na to oczami wokalisty i basisty zespołu, Johna Coopera. W jednym z wywiadów dla Rock Feed, John Cooper po raz kolejny opowiedział o swoim religijnym wychowaniu, a także o wadach Kościoła jako wspólnoty (spisane przez Blabbermouth.net): „W chrześcijaństwie, w kościele, jest mnóstwo hipokryzji – po prostu jest – i osobiście uważam to za obrzydliwe… Nie chcę robić teraz głębokiej biblijnej lekcji, więc nie będę nikogo ewangelizował.”
W chrześcijaństwie, w kościele, jest mnóstwo hipokryzji – po prostu jest – i osobiście uważam to za obrzydliwe
Cooper kontynuował wywód: „Powiem coś, w co wierzę. Weźcie to do siebie albo zostawcie. Myślę, że to, co kocham w chrześcijaństwie – jedną z rzeczy – jest to, że daje ramy dla wszystkiego, co dzieje się w życiu. (…) Chrześcijański punkt widzenia jest taki: powód, dla którego istnieję, tak naprawdę nie dotyczy mnie i rzeczy, których chcę. Powodem, dla którego istnieję jako stworzenie, jest oddawanie chwały Stwórcy. A więc cokolwiek On chce ode mnie, cokolwiek on chce od mojego życia, jest słuszne. I daje ramy zrozumienia relacji z rodzicami, z żonami, mężami, z dziećmi, z przyjaciółmi, z biznesem. Nie ma sfery życia, która wykracza poza Jezusa Chrystusa. To jest idea chrześcijaństwa, którą uważam za tak fajną, ponieważ wtedy wszystko ma sens.”
Nie ma sfery życia, która wykracza poza Jezusa Chrystusa. To jest idea chrześcijaństwa, którą uważam za tak fajną, ponieważ wtedy wszystko ma sens
Na koniec pozostaje man zauważyć, że gdy pozostawimy z boku utwory przesiąknięte duchem religijnym, sama muzyka okazuje się bardzo atrakcyjna. Mamy tu produkcję na wysokim poziomie, wysokoenergetyczne brzmienie i rock – metalową przebojowość kompozycji, doskonale sprawdzającą się na koncertach.
Przypominamy zatem o zbliżającej się kwietniowej wizycie zespołu w Polsce.
SKILLET
Supports: LIKE A STORM, EVA UNDER FIRE
27.04.2023 – Warszawa, COS Torwar
28.04.2023 – Gliwice, Arena Gliwice