Jak pamiętamy, Richie Faulkner doznał poważnego incydentu zdrowotnego we wrześniu 2021 roku podczas występu Judas Priest na festiwalu Louder Than Life w Louisville, w stanie Kentucky. W trakcie koncertu na scenie doznał rozwarstwienia aorty i wylewu krwi, co zagrażało jego życiu i wymagało natychmiastowej operacji. Choć udało się uratować mu życie, jak się okazało, miesiąc po operacji Faulkner doświadczył kolejnego poważnego epizodu – udaru. A potem stracił panowanie nad swoją prawą dłonią…
Mimo komplikacji zdrowotnych, w tym drugiej operacji serca i trwałych skutków udaru wpływających na sprawność jego prawej ręki, Richie Faulkner wrócił na scenę i kontynuuje koncertowanie z ogromną determinacją.
Ostatnio w wywiadzie dla Premier Guitar, opowiedział bardzo szeroko o swojej walce o zdrowie i o możliwość kontynuowania kariery oraz dalszej gry. Nie wiedzieliśmy, z czym Richie się mierzył przez ten cały czas po uratowaniu mu życia…
„Wróciliśmy w trasę w 2022 roku i od tamtej pory właściwie cały czas jesteśmy w drodze. Ale jest też pewna cena, jaką za to płacę. Nie wie o tym wiele osób – tylko najbliżsi. Około miesiąc po incydencie wróciłem do domu, szliśmy na spacer z psem po okolicy. Ja prowadziłem psa, Mariah niosła Daisy na rękach. I wtedy poczułem to, poczułem, że to nadchodzi. Ogarnęło mnie to, wiedziałem, że to się dzieje – i wtedy przestałem mówić. Mariah była obok. Wzięła psa, trzymała dziecko i podtrzymywała też mnie. Sąsiedzi wyszli z domów…”
Tafiliśmy do szpitala – to był miesiąc po operacji – wróciliśmy tam z powrotem, choć to była ostatnia rzecz, której chciałem. ‘Pieprzyć szpitale.’ Ocalili mi życie, ale po miesiącu miałem ich już dosyć
„Więc wróciłem tam znowu. I zasadniczo powiedzieli, że to, co się wydarzyło, to prawdopodobnie przejściowy atak niedokrwienny, czyli mały udar. Dali mi leki. Okazało się później, że to był prawdziwy udar”.
Faulkner kontynuował wspomnienia ze swojej walki o zdrowie:
„Około rok później miałem kolejny incydent i kolejna operację na otwartym sercu. Więc znowu mnie otworzyli, bo miałem jeszcze jeden mały udar. Po tym wróciliśmy na trasę i myślałem, że wszystko jest już w porządku.”
Po jakimś czasie Richie zauważył też, że ma problemy z prawą ręką i stopą:
Coś było nie tak z moją prawą ręką – myślałem, że to przez sygnety, które nosiłem, nie wiem po co. Zdjąłem je, myślałem, że przeszkadzają. Zmieniałem kostki do gry, ale dalej coś było nie tak. Dawałem radę, ale czułem, że coś się zmieniło w prawej ręce. Myłem zęby pewnego ranka i pomyślałem: ‘Coś jest nie tak z prawą ręką. Coś się zmieniło.’ To samo z prawą nogą, ze stopą
„Więc zrobiliśmy kolejne badania. Znaleźli uszkodzenie lewej strony mózgu, a to wpływa na prawą stronę ciała. Na szczęście nie gram na gitarze stopą, więc to nie problem… Ale ręka – to nasz silnik. I wtedy wszystko zaczęło się układać w całość, jeśli chodzi o to, co czułem na scenie”.
Uszkodzenia po TIA mogą zniknąć. Po udarze – to już trwałe. Masz uszkodzenie w mózgu. Myślałem, że już wcześniej miałem uszkodzenie mózgu, ale teraz to prawdziwe