Jeden z tych zawodników, który od początku musiał stać się gitarzystą. Podobnie jak Felix Pastorius, skazany był na zostanie basistą. Piszę skazany, bo od najmłodszych lat mieli dookoła siebie ku temu naturalne warunki (Dweezin zrealizował na przykład swój pierwszy singiel w wieku dwunastu lat, a wyprodukował go Eddie Van Halen), a po drugie – i to już mniej przyjemne – nie było możliwości by ci młodzieńcy przebili swoich geniusz swych ojców.
Dweezilowi, podobnie jak Felixowi, udało się jednak nie przynieść wstydu nazwisku, umiejętnościami technicznymi przegonić ojców, a artystyczna wartość jego twórczości zapisana została trwale w historii muzyki, tuż obok dokonań jego ojca Franka. Muzyczna droga Dweezila odmierzana jest kolejnymi solowymi albumami oraz płytami projekty Zappa Plays Zappa (nagroda Grammy), a na każdej z tych płyt młody Zappa bardziej lub mniej zmieniał swoje instrumentarium. Zawsze otaczał się sprzętem, efektami, sterownikami, eksperymentował z kolumnami i wzmacniaczami (projektował nawet swoje, jak Wiggy Peaveya). Trudno zatem określić tu jeden idiom brzmienia, który u jego ojca był o wiele wyrazistszy. Wydaje się jednak, że za podstawę brzmienia Dweezila można uznać brzmienie Stratocatera, rzadziej jakiegoś archtopa czy semi-hollow, wyrzeźbione soczystym przesterem (mnóstwo butikowych kostek typu Tarkin, SolidGold, Paul Trombetta czy Wampler) i okazjonalnie zmodulowane efektami przestrzennymi, głównie z Fractali Axe.
Dweezil posiada wiele Stratów (głównie sygnatury Jeffa Becka i Erica Johnsona), Gibsona SG, ale i kilka hagstromów Viking, które zapewniają mu właśnie subtelniejszy, bardziej „artykulacyjny” sound. Postada też własną sygnaturę PRS-a, na której sporadycznie gra. Poza tym otacza się butikowymi pedałami w typie JHS, Strymon, obok klasyków takich jak Line 6 Tremo Flanger, czy TC Electronic Vortex.
Jeśli chodzi o wzmacniacze, to na trasach z Zappa Plays Zappa otaczał się potężnymi headami Fuchs, kolumnami tej marki, ale też legendarnymi piecami typu Fender Twin. Dzisiaj bardziej skłania się do wysyłania sygnału z gitary bezpośrednio do systemu PA (bez backline’u), ale posiłkuje się monitorami QSC serii KW.
Odpalamy zatem dowolną płytę Dweezila, by nam się milej oglądało, i wybieramy sprzęt z salonu Riff, który rokuje nadzieje, że spełnia wymogi Zappy juniora.
Hagstrom Super Viking DDL
Nowiutkie wiosełko z tradycjami wywodzącymi się z lat sześćdziesiątych. Korpus z klonu, gryf z klonu kanadyjskiego (set-in), dwadzieścia dwa progi, podstrunnica tradycyjnie z materiału nazwanego Resinator, radius: 15 cali, no i pręt napinający H-Expander. Przetworniki to dwa Hagstrom HJ-50, które obsługujemy poprzez trójpozycyjny przełącznik, oraz potencjometry volume umożliwiające również rozłączanie cewek
Cena: 2899 PLN
Gibson SG Faded 2018 WB
W tym pięknym brązowym wykończeniu kryje się prawdziwy duch Gibsoa SG. Proste, estetyczne wykończenie lakierem nitro oraz klasyczną inkrustacją w postaci kropki. Gryf Slim Taper, korpus z mahoniu, palisandrowa podstrunnica oraz przetworniki w tylu PAF to gwarancja, że doświadczysz tego, co niesie z sobą SG od ostatnich sześciu dekad.
Cena: 3999 PLN
Fender Eric Johnson Stratocaster MN 2 TS
Klasyk nad klasykami. Jedna z najpopularniejszych i niewątpliwie z najbardziej udanych sygnatur Fendera. Korpus: olcha, gryf: klon o przekroju soft V, radius: 12 cali, podstrunnica – klon, skala: 648 mm, 21 progów medium jumbo. Pickupy to zestaw trzech Specially Voiced Eric Johnson Single-Coil wraz z Countersunk Mounting Screw. Profesjonalne wiosło dla zawodowców.
Cena 11 759 PLN
Fender 65 Twin Custom 15
Ten w pełni lampowy osiemdziesięciopięciowatowy wzmacniacz swą wyjątkowość zawdzięcza użyciu piętnastocalowego głośnika oraz większej obudowy w połączeniu z tradycyjnym chassis modelu ’65 Twin Reverb zwykle występującego w konfiguracji z dwoma głośnikami 12 cali. Niesamowicie skuteczne i plastycznie brzmiące combo.
Cena: 7144 PLN
Electro Harmonix Holy Stain
Pierwszy multiefekt od EHX. Zawiera reverb, pitch shifting, tremolo, analogowy drive i fuzz. Nie musimy kupować nie wiadomo jak drogich czy trudnodostępnych efektów. Czasami po prostu wystarczy EHX. Pewność rasowego, analogowego brzmienia, niezawodność i atrakcyjna cena – oto najważniejsze walory tej kostki.
Cena 579 PLN
Custom Audio Electronix MXR
Urządzenia z serii CAE to owoc współpracy z firmą Custom Audio Electronics zajmującą się wytwarzaniem w ściśle limitowanych seriach najwyższej klasy efektów dla najbardziej wymagających profesjonalistów. Czysty booster podbija po prostu nasz gitarowy sygnał, ale „na czysto”, bez żadnych zniekształceń czy przesterowań.