Dwie rockowe legendy, plener, słońce… Lato to sezon koncertów na otwartym powietrzu. Obok festiwali hucznie świętowane są dni miast. Tym bardziej cieszy fakt, że na tego typu imprezy zapraszane są legendy polskiej sceny rockowej. Tak było w przypadku Dni Jasła 2024, na których wystąpiła Kobranocka i Róże Europy.
Jako pierwsi na scenie zameldowali się muzycy Kobranocki. Wiadomo, że licznie zgromadzona publika czekała na hicior kapeli „Kocham Cię jak Irandię”, ale na ten numer musieli jednak chwilę poczekać. Panowie w swoim stylu wykonali „Daj na tacę” czy „List z pola boju”. Oczywiście totalne szaleństwa zapanowało w trakcie „I nikomu nie wolno się z tego śmiać”. Kobranocka przyzwyczaiła nas do interpretacji „Mówię Ci że” i tak też było w tym przypadku. Ogólnie koncert w punkt. Energia wylewała się ze sceny…
Roże Europy świętują w tym roku czterdziestojedno-lecie istnienia. Można tylko życzyć kolejnych pięknych lat na scenie. Muzycy są w świetniej formie, panuje totalny rock’n’roll. Fani wyśpiewali „Radio młodych bandytów”, „Rock’n’rollowcy” czy „Żyj szybko, kochaj mocno, umieraj młodo”. Oczywiście, musiał wybrzmieć sztandarowy numer „Jedwab”.
Prawie trzygodzinna dawka porządnego rocka na każdego wpływa pozytywnie. Kapele te pokazują, że nadal można grać na wysokim poziomie, bawiąc ludzi i oddając im masę energii.
Tekst i zdjęcia: Ilona Matuszewska