Kraków Life Festival 2016 – The Chemical Brothers/Roisin Murphy/Cage The Elephant/Hey/The Neighbourhood -Dzień II
Drugi dzień Kraków Life Festival 2016 był zdecydowanie bardziej taneczny. Publiczność podzieliła się na tych, czekających na Roisin Murphy i na „wyznawców” The Chemical Brothers.
Pierwszy na Main Stage wystąpił The Neighbourhood z obchodzącym urodziny frontmenem, Jesse Rutherfordem, o czym nie zapomnieli polscy fani zespołu. Roisin Murphy, była wokalista Moloko, zachwyciła żywiołowym występem łączącym różne stylistyki klubowego grania. Była też zdecydowaną rekordzistką festiwalu w tempie i ilości zmienianych na scenie strojów. Poza utworami z solowych płyt, także tej ostatniej „Take Her Up To Monto”, ku uciesze publiczności zabrzmiały kompozycje znane z repertuaru Moloko.
Fani The Chemical Brothers, przyzwyczajeni do wizuali, elektroniki i ravu na koncertach zespołu na pewno nie byli zawiedzeni. Gigantyczne roboty, lasery i telebimy uzupełniły dźwięki tanecznego show.
Fantastyczny, bardzo przekrojowy koncert na Kraków Stage dał Hey z kontuzjowaną ale jak zawsze mądrze dowcipną i pełną dystansu Kasią Nosowską . Ostrzejsze rockowe granie zafundowała publiczności pochodząca z Kentucky formacja Cage The Elephant.
Kraków Life Festival 2016 – Organek, Muse -Dzień III

Świetnym koncertem Organka i wyczekiwanym przez wielu koncertem Muse zakończył się Kraków Live Festival 2016.
Organek po raz kolejny udowodnił że nie jest tylko”supportem” ale artystą godnym dużych festiwali. Energetyczny, profesjonalny i porywający koncert mimo strug deszczu lejących się z nieba rozgrzał publiczność.
A potem – last but not least – brytyjczycy z Muse kończący krakowskim koncertem trasę Drones World Tour. Profesjonalne jak zawsze wizualnie i muzycznie show Matthew Bellamy’ego i kolegów plus polscy fani żywiołowo reagujący na kolejne utwory. Zdecydowanie – solidne zakończenie festiwalu.
Tekst i zdjęcie: Ada Kopeć – Pawlikowska