Maj i czerwiec to czas studenckich juwenaliów. Ubiegły weekend należał m.in. do studentów z Uniwersytetu Rzeszowskiego, którego samorząd od lat organizuje Kulturalia.
Wielki koncertowy finał odbył się 6 i 7 czerwca, na którym nie mogło zabraknąć rockowego brzmienia. W tym roku był to Krzysztof Zalewski, który rozpoczął swój set od bardzo emocjonalnego numeru „ZGŁOWY”. Następnie usłyszeliśmy hicior „Polsko” aby znów wrócić do nowego materiału – utworu „Roboty”. Tłum śpiewał „Annuszkę” i gibał się do „Miłość Miłość”. A „Zabawa” porwała wszystkich zgromadzonych…
Krzysztof Zalewski to maszynka, która chyba nigdy się nie zatnie. Tam po prostu wszystko się zgadza. Brzmienie w punkt, chórek dodający smaczku i rozkręcający jeszcze większe balety no i wokal – czysty, drapieżny, ale i melancholijny.
Miałam okazję być już na kilku koncertach Zalewskiego i z każdego wychodzę z takim samym poziomem zadowolenia i naładowania akumulatorów. Niezdecydowanym polecam!
A poniżej kilka zdjęć, które, mam nadzieję, przybliżą emocje towarzyszące koncertowi.
Tekst i zdjęcia: Ilona Matuszewska
