Laboratorium to formacja, której roli w historii polskiego jazzu przecenić nie sposób. Zespół założony w Krakowie niespełna pół wieku temu przez klawiszowca Janusza Grzywacza i saksofonistę Marka Stryszowskiego z powodzeniem gra i nagrywa do dzisiaj, a oprócz dwóch wymienionych wcześniej dżentelmenów grają w nim dziś nestor gitary basowej Krzysztof Ścierański (który coraz częściej sięga po gitarę elektryczną) oraz świetny bębniarz Grzegorz Grzyb.
16 lipca 2016 roku w Krakowie odbywała się Noc Jazzu – to część Letniego Festiwalu Jazzowego Piwnicy Pod Baranami. Koncerty odbywały się do późnych godzin nocnych w wielu miejscach miasta, zarówno w plenerze jak i w klubach i salach koncertowych. Jednym z wydarzeń był właśnie recital Laboratorium, panowie weszli na scenę Nowohuckiego Centrum Kultury o 19.00, by przez niespełna dwie godziny grać stare i nowe kompozycje ze swojego bogatego repertuaru. Zaskoczenia nie było – wybitni instrumentaliści potwierdzili swą doskonałą formę, co cieszy zwłaszcza w kontekście zapowiadanej nowej płyty, która – jak zażartował Stryszowski – ukaże się na pewno w tym wieku.
Tradycją Letniego Festiwalu Jazzowego w Krakowie stało się wręczanie nagrody Jazzowego Baranka. Statuetkę rokrocznie wręcza się muzykom najbardziej docenianym za swój wkład w budowę polskiej sceny jazzowej. W połowie koncertu na scenie pojawił się dyrektor festiwalu Witold Wnuk i ogłosił, że tegorocznym laureatem tej nagrody jest klawiszowiec Laboratorium, Janusz Grzywacz. Zaznaczył, że do tej pory statuetka wędrowała raczej w ręce muzyków wykonujących bardziej tradycyjne odmiany jazzu, a Grzywacz jest pierwszym muzykiem „elektrycznym i nowoczesnym”, jakiego uhonorowano festiwalową nagrodą.
W oczekiwaniu na nową płytę i następne koncerty Laboratorium prezentujemy relację z nowohuckiego koncertu naszej jazzowej supergrupy.
Tekst i zdjęcia: Sobiesław Pawlikowski