Na nowym wydawnictwie formacji Heroes Get Remembered udało się zbudować most pomiędzy wszystkim co najlepsze w klasycznym rocku z lat siedemdziesiątych, a nowoczesnym spojrzeniem na kompozycję i sposób aranżowania. Album „No mirrors, no friends” już w sklepach, a promują go single „Mother Of Men” i „Water”.
Energia w muzyce rockowej to szerokie i niejednoznaczne pojęcie. Podobnie jak emocje, które wywołuje – czasami kompozycje na pozór spokojne i bardziej wyrafinowane potrafią wywołać uczucia gwałtowniejsze niż burza, a ostre, rockowe łojenie, paradoksalnie – uspokoić. Fakt, że muzycy zespołu Heroes Get Remebered przeszli drogę od amerykańskiej szkoły punk rocka, aż do rejonów bliższych Radiohead czy nawet Pink Floyd, nie jest ani trochę niespodzianką, zważywszy na fakt, że poziom energii i emocji w ich utworach jest wciąż jednakowo wysoki.
Album jest zdecydowanie lżejszy od poprzedniego i zdecydowanie inny, bardziej urozmaicony. To dopiero druga płyta, ale wydaje nam się, że jesteśmy jedynym z tych zespołów które świadomie wolą tworzyć w różnych konwencjach ze wspólnym pierwiastkiem niż powoli zjadać własny ogon – mówią o swoim nowym materiale muzycy.
„No mirrors, no friends” to dobrze przemyślany, jednolity ale też bardzo intersujący album. Piosenki takie jak „Water” czy „Mother of a Man” dają obraz tego jak rozwija się i dojrzewa zespół. Nie jest dziełem przypadku, że HGR zostali wyróżnieni nagrodą w kategorii Border Breaker – ich muzyka jest świeża, bezkompromisowa i naprawdę brzmi światowo.
Materiał nagrywany był „na setkę” w warszawskim studiu S4. Ten sposób rejestrowania piosenek pozwolił uchwycić ich surowy, ascetyczny wdzięk. Na tej płycie słyszymy trzech muzyków, którzy naprawdę grają swoją muzykę. Skupieni, zdeterminowani i przekonani o swojej racji. Bo tego Heroesom nie można odmówić i widzą co robią i w jakim podążają kierunku. Fani bez wątpienia pójdą za nimi, bo „no mirrors, no friends” to jeden z najciekawszych polskich albumów rockowych od wielu lat.
Debiutancki album zespołu Heroes Get Remembered „Lies” (2013, MTJ) został oceniony przez wielu dziennikarzy muzycznych jako „album roku”, a utwory „Hopes and Fears” oraz „Long Night Drive” znalazły się na playlistach Trójki Polskiego Radia, Antyradia czy Eski Rock. Zespół jak dotąd miał okazję dzielić scenę z takimi gwiazdami jak Paramore, Zebrahead, Escape The Fate, Billy Talent, The Blackout, We Are The Ocean, Gogol Bordello, Die Toten Hosen czy Bad Religion. Do swoich sukcesów mogą też zaliczyć zdobycie głównej nagrody BORDER BREAKER na festiwalu Jarocin 2010
