12-letni Logan „Robot” Gladden został zaproszony przez muzyków grupy Kiss do wspólnego wykonania jednego z utworów podczas kameralnego koncertu dla fanów – Paul Stanley zapowiedział go jako nowego perkusistę zespołu.
To oczywiście żart i ukłon w stronę młodego wielbiciela i początkującego muzyka, który bezbłędnie zagrał (i zaśpiewał!) przebój „Nothin’ To Lose” ramię w ramię ze swoimi największymi idolami.
Logan już wieku lat siedmiu zaskakiwał umiejętnościami i oddaniem duchowi rock and rolla. Zobaczcie, jak w roku 2011 zagrał utwór „Black Diamond” również z repertuaru Kiss: