Z najnowszej książki Scott’a Ian’a, gitarzysty thrash metalowego zespołu Anthrax: „I’m the Man: The Story of That Guy from Anthrax“ dowiemy się między innymi o kwestii wyrzucenia Dave’a Mustaine’a z Metalliki i wspomnieniach związanych z zespołem.
„James Hetfield był tak naprawdę bardzo nieśmiały,“ możemy przeczytać na Radio.com. „Był cichy jak Charlie [Benante] z dobrym poczuciem humoru i nie rozwinął w sobie jeszcze osobowości gwiazdy rocka. Czuł się dziwnie w otoczeniu ludzi, ale gdy trzymał gitarę i krzyczał do mikrofonu czuł się jak w domu. Przynależał do scenicznego życia, mimo że nigdy nie powiedział słowa na scenie. To był cały Dave.“
„Mustaine był prawdziwym frontmanem zespołu. On przemawiał do publiczności i miał tę osobowość gwiazdy rocka. (…) Koleś jest prawdopodobnie ojcem chrzestnym thrash metalu. Stworzył wiele riffów na ‚Kill ‘Em All‘ i nawet niektóre na ‚Ride the Lightning‘. Bez Dave’a Mustaine’a, być może cały thrash metal nigdy by się nie wydarzył. Przynajmniej na początku, to on był siłą napędową, pod względem artystycznym.“
Scott Ian opisuje, że wyrzucenie Dave’a z zespołu było precyzyjnie zaplanowaną operacją. „Kupili mu bilet w jedną stronę z powrotem do LA i czekali przez noc, gdy Dave się mocno upije, na co nie czekali długo. Obudzili go gdy wciąż był nietrzeźwy i wyrzucili. (…) Potem opracowali plan, by odesłać mu jego sprzęt.“
źródło: ultimate-guitar.com