Gitarzysta Mark Tremonti w rozmowie z magazynem Billboard podzielił się swoimi wrażeniami na temat muzyki zawartej na płycie Fortress i o tym, jak powstawał ten album.
„Kiedy dorastałem sądziłem, że zespół, który wydał już cztery płyty, musi się rozpaść. Myślałem, że będę miał szczęście, jeżeli wydam cztery albumy przez całą moją karierę. Teraz, kiedy jestem starszy uważam, że zawsze staramy się być lepszymi i budować na tym, co zrobiliśmy w przeszłości. To sprawia, że każde następne nagranie jest lepsze.
[Nowa płyta] jest bardzo ekscytująca od początku do końca. Ma dużo energii – są tylko dwa utwory, które nie są bardzo rockowymi numerami i są w średnim tempie. Są dwa inne, które mogą być uznane za epickie, ale nadal są rockowymi utworami. Włożyliśmy dużo pracy w to, aby poprawić nasze brzmienie i rozszerzyć nasze granice. Wiem, że mówię to za każdym, kiedy wydajemy płytę, ale tym razem czujemy, że przekroczyliśmy pewne granice. Nasz producent, Elvis Baskette twierdzi, że jest to nasz najlepiej brzmiący album i najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy.”

źródło: www.ultimate-guitar.com