Garba Touré to gitarzysta i wokalista pochodzący z północnego Mali, który stał się jednym z kluczowych członków zespołu Songhoy Blues. W 2012 roku, po zajęciu północnego Mali przez islamistyczne grupy z Ansar Dine, Garba zmuszony był uciekać z rodzinnego Diré do stolicy, Bamako. Tam, wraz z innymi muzykami z północy, założył zespół Songhoy Blues, by stawić artystyczny opór brutalnej cenzurze muzyki i kultury.
Islamistyczne reżimy i ich bojówki zakazywały wszelkiej muzyki, a za jej wykonywanie groziły surowe kary, w tym publiczne chłosty czy amputacje. Garba sam doświadczył gróźb odcięcia dłoni za grę na gitarze. Został o tym ostrzeżony i wówczas postanowił uciekać do stolicy.
Zespół Songhoy Blues powstał w Bamako jako akt oporu wobec islamistycznej represji, z misją przywrócenia głosu kulturze północnego Mali. Ich debiutancki album „Music in Exile” (2015) łączy tradycyjny malijski blues z rockiem i amerykańskim bluesem, tworząc energetyczne hymny o wolności i jedności. Zespół koncertował na całym świecie, współpracując m.in. z Iggy Popem. W 2025 roku zespół wydał album „Héritage”.
Właśnie w związku z tym nowym wydawnictwem Garba udzielił wywiadu dla Guitar World, w którym powiedział:
Jesteśmy afrykańskim zespołem grającym hard rock. Jeśli słuchasz muzyki malijskiej przed Songhoy Blues, nigdy nie usłyszysz nikogo, kto by to robił. To trochę jak Foo Fighters, a może trochę Rolling Stones z Mali
„Mój tata wiele mnie nauczył o Jimim Hendrixie” – wspomina Garba. „Słuchałem setek gitarzystów. Blues, rock, country – wszystko mnie ekscytowało”.
Na swoim najnowszym albumie „Héritage”, Songhoy Blues odważnie ewoluowali, porzucając swoje instrumenty elektryczne, dzięki którym usłyszał o nich świat i szukając bardziej tradycyjnych brzmień. Na płycie słychać takie instrumenty, jak kora (harfa), soku (skrzypce jednostrunowe), kamala ngoni (8-strunowa harfa), flet, balafon (ksylofon) i perkusja z tykwy.
„Tym razem staraliśmy się być naprawdę prości. Bez zniekształceń, bez przesterowania i bez zestawu perkusyjnego. Nic nie jest industrialne; nic nie jest wytwarzane maszynowo.”
Wykonujemy instrumenty ręcznie. Każda część jest z drewna, co daje nam naprawdę naturalny dźwięk akustyczny”
Dekada wygnania spędzona w tętniącym życiem Bamako zmieniła podejście do tworzenia przez Songhoy Blues:
„Dostajesz więcej inspiracji i więcej stylu, jeśli słuchasz wielu rzeczy. Tworzysz nowy styl”.