Czy może być interface dedykowany dla gitary elektrycznej? Oczywiście, taki właśnie sprzęt – ale nie tylko! – zadebiutował ostatnio na NAMM 2020
Rzecz jasna to nie jest żadne ograniczenie, bo jakość próbkowania i pozostałe parametry urządzenia pozwalają mu pracować także i innymi instrumentami, ale chyba faktycznie najłatwiej będzie nagrywać przez DV Mark Swamp nagrywać gitary. Peter Murray prezentował tę nowość specjalnie dla nas prosto ze słonecznej Kalifornii.
Jak widać na filmiku urządzenie jest małe, poręczne i banalne w obsłudze. Efekty jego działania bynajmniej jednak nie są banalne, co zaręcza m.in. marka urządzenia.
Podłączenie DV Mark Swamp trwa kilka sekund, ponieważ z jednej strony wpinamy kabel instrumentalny a z drugiej wychodzimy z sygnałem albo do tableta, czy smartfonu z jakąś apką będącą wirtualnym procesorem sygnału (np. THU Smart), po czym sygnał wraca do interfejsu skąd leci np do miksera dzięki gnieździe XLR, albo/i po prostu do wyjścia słuchawkowego.
Dalej poznajemy najnowszą gitarę elektryczną model Maestro z olchowym korpusem, klonową szyjką i podstrunnicą z pau ferro. Przetworniki w układzie SSH
Model CR to z kolei headless, jeszcze ciekawszy i odważniejszy w estetyce niż Maestro. Nie widać tego ale model CR to hollow body, czyli musi posiadać on gdzieś otwory rezonansowe. Obydwa instrumenty powstały przy współpracy z włoskimi gitarzystami, którzy
Zobaczcie te cuda: