Martin Guitars słynie z wysokiej klasy instrumentów akustycznych, budowanych zgodnie z wieloletnią tradycją lutniczą. Dlatego nowe modele serii Performing Artist, które mieliśmy okazję zobaczyć na tegorocznych targach Musikmesse, mogą wzbudzić pewne kontrowersje wśród konserwatywnych gitarzystów.
Pudła tych gitar zrobione są z tworzywa sztucznego, odpornego na uszkodzenia oraz działanie warunków atmosferycznych. Jedynie wewnętrzne ożebrowanie wykonane jest z drewna świerku Sitka. Materiał, z którego wykonano szyjki zawiera również śladowe ilości drewna, ale jest dużo wytrzymalszy i nie ulega odkształceniom tak bardzo, jak tradycyjne drewniane szyjki, dzięki czemu nie wymagają one tak częstej regulacji i konserwacji.
Powody wykorzystania takich, a nie innych surowców są dwa: po pierwsze, koszt i czas produkcji jest dużo niższy niż w przypadku ręcznie konstruowanych gitar drewnianych, co wpływa na obniżenie ceny końcowej produktu, a po drugie, solidność tych instrumentów czyni z nich doskonałe narzędzie pracy dla podróżujących muzyków. Z myślą o nich też w modelach Performing Artist instalowany jest układ Fishman F1, znakomicie sprawdzający się podczas występów na scenie. W takiej nowoczesnej, czarnej odsłonie dostępne są trzy modele: OMCPA5, GPCPA5 oraz DCPA5 – każdy o nieco innym kształcie pudła, a więc i różnym brzmieniu.
