Paul Gilbert w niedawno udzielonym wywiadzie dla All Talk opowiedział o swojej pasji do gitary oraz o tym, co myśli o spadku sprzedaży tego instrumentu w ostatnich latach i w czym upatruje nadzieje na naprawę sytuacji i ponowne zwiększenie jego popularności.
Gilbert powiedział:
„Jest jeden bardzo specyficzny aspekt gry na gitarze, który sobie ostatnio uświadomiłem. Jest nim fakt, że uwielbiam gitarzystów grających z kciukiem wystającym nad gryfem. Kiedy spojrzysz na jakiekolwiek zdjęcie Briana Maya, Jimiego Hendrixa, Micka Ralphsa czy Robina Trowera – ich kciuki zawsze wystają zza gryfu.”
„Na tę obserwację naprowadził mnie obecnie panujący odwrotny trend wśród gitarzystów, którzy grają z kciukami schowanymi za gryfem. To jest tak, że po prostu nie da się w ten sposób uzyskać dobrego, mocnego vibrato czy podciągnięcia. Owszem, możesz dzięki temu zagrać wiele innych niesamowitych rzeczy, ale po prostu nie będziesz w stanie zagrać w taki sposób, jak Ci goście z lat 70’. A to właśnie gitarzyści z tamtych lat wciągnęli mnie w ten cały gitarowy świat.”
Na pytanie co uważa za powód spadku sprzedaży gitar, Paul Gilbert odpowiedział:
„Nie mam pojęcia. Moja pierwsza myśl to to, że może ma to coś wspólnego z tym nowym prawem? Żeby używać teraz palisandru do budowy gitar, musisz wypełnić całą masę papierków. Nie wiem jednak czy to ma coś do rzeczy.”
„Ale tak naprawdę każdy trend – nieważne czy dotyczy instrumentów, czy muzyki – to coś nad czym nie mamy kontroli, więc nie martwiłbym się o to za bardzo. Ja po prostu kocham muzykę, gram ją, a co ma być to będzie. Mam nadzieje, że ludzie nadal będą chcieli jej słuchać. Mam to szczęście, że ludzie wspierają moją pracę, mam za co żyć i mam cały pokój swoich gitar, ale co się dzieje na świecie – na to nie mam żadnego wpływu.”
Propozycja Gilberta na naprawdę sytuacji muzyki gitarowej w mainstreamie jest następująca:
„W zasadzie to mam rozwiązanie! Jedyne co trzeba zrobić to wyciągnąć kciuk zza gryfu! Jeżeli będą trzymać kciuki z tyłu, nie będą mieli tej frajdy z gry, nie będą mogli mieć tego właściwego chwytu. Myślę, że to jest rozwiązanie – wyciągnąć kciuki zza gryfu i to będzie to, co spowoduje powrót gitary.”
Źródło: www.ultimate-guitar.com