Dobiegła właśnie końca jedna z najpiękniejszych muzycznych historii jakie toczyły się w Polsce. Niedługo, „gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz”, Perfect stanie się jeszcze większy, jeszcze trwalszy i wspanialszy. Nie będzie to samotnie stojący „posąg pychy”, ale jeden z najlepszych przykładów polskiego rocka i wybitnej piosenki, która zawładnęła sercami milionów.
Ponownie parafrazując słowa ich utworu można powiedzieć, że muzyka zespołu Perfect to była „magia i moc i wdzięk”. Kilka pokoleń wychowywanych na rockowych utworach, które przeszły do kanonu, wiele standardów, jeszcze więcej wspaniałych kompozycji i tysiące koncertów, które były żywym ogniem na scenie. Naprawdę wiele wspomnień, które wielu z nas na pewno zachowa do końca życia.
Wczoraj na oficjalnym fanpage’u zespołu pojawiło się takie oświadczenie: „Graliśmy dla Was wiernie przez ostatnich 40 lat. Wszystko musi mieć jednak swój koniec. Perfect też. Nie żegnamy się z Wami ze sceny, tak jak tego chcieliśmy, bo czas pożegnania nadszedł niespodziewanie – Grzegorz Markowski podjął decyzję o odejściu z zespołu. Nic i nikt nie może już tego zmienić. Dziękujemy Wam za te wszystkie wspólne lata. Zespół Perfect odchodzi do historii, ale nasza muzyka pozostanie z Wami na zawsze. Jacek Krzaklewski Dariusz Kozakiewicz Piotr Urbanek”
Nie żegnamy się z Wami ze sceny, tak jak tego chcieliśmy, bo czas pożegnania nadszedł niespodziewanie – Grzegorz Markowski podjął decyzję o odejściu z zespołu. Nic i nikt nie może już tego zmienić
Ciężko o chłodne podsumowanie, zwłaszcza, że większość portali zrobi lub już to zrobiła. Najlepiej niech każdy sam przywoła wspomnienia związane z zespołem Perfect albo jego muzyką. Założymy się, że będzie ich wiele! Na szczęście członkowie zespołu mają się dobrze i pewnie zobaczymy ich jeszcze w różnych konfiguracjach, czego Wam i sobie życzymy!