Bruksela ma ogłosić dzisiaj kolejną kontrowersyjną decyzję – od 2026 roku wzmacniacze lampowe mają zostać całkowicie wycofane z rynku europejskiego. Nowe przepisy wynikają z unijnej strategii na rzecz redukcji emisji CO₂ oraz „elektroekologizacji” branży muzycznej. Ta nowa dyrektywa wstrząśnie światem gitary!
…………………………..
AKTUALIZACJA 2 kwietnia 2025
Spokojnie, lampy zostają! Ten tekst nasz żart primaaprilisowy – wzmacniacze lampowe mają się świetnie i w dającej się przewidzieć przyszłości nikt ich nie zakaże. Dzięki za wszystkie reakcje – widzimy, że temat Was poruszył! A jeśli ktoś nabrał się na ten żart – to może odetchnąć z ulgą. Rock on!
…………………………..
Lampa kontra ekologia
Według Komisji Europejskiej wzmacniacze lampowe zużywają zbyt dużo energii, a same lampy elektronowe są trudne w recyklingu i generują znaczne ilości odpadów. W sumie skutkuje to zbyt dużym i niepotrzebnym śladem węglowym”. Rzecznik Komisji Europejskiej ds. technologii i energii, Lars von Grünwald powiedział:
Musimy myśleć o przyszłości naszej planety. Nowoczesna technologia półprzewodnikowa pozwala osiągnąć równie dobre brzmienie, bez szkodliwego wpływu na środowisko
Gitarzyści w szoku
Muzycy i producenci sprzętu są oburzeni i zapowiadają protesty. Wielu artystów twierdzi, że nic nie zastąpi ciepłego, organicznego brzmienia lamp. „To cios w samo serce muzyki” – skomentował Joe Bonamassa.
Jeśli Unia Europejska sądzi, że cyfrowe symulacje dadzą nam tę samą magię, to chyba nigdy nie słyszeli lampowego wzmacniacza na żywo
Konsekwencje dla rynku muzycznego
Nowe prawo oznacza, że produkcja i sprzedaż wzmacniaczy lampowych w Europie zostanie najprawdopodobniej zakazana, a posiadacze tego typu sprzętu mogą zostać zobowiązani do ich utylizacji lub wymiany na bardziej ekologiczne modele. Wielkie marki, takie jak Marshall, Fender czy Vox, już zapowiadają walkę o wyłączenie ich produktów z regulacji. Niektórzy eksperci przewidują, że rynek wzmacniaczy lampowych przeniesie się do czarnego obiegu, a stare modele zyskają wartość kolekcjonerską. Na pewno będzie to skutkowało wzrostem cen…
Co dalej?
Czy to oznacza koniec wzmacniaczy lampowych w Europie? Niektórzy producenci już zapowiadają prace nad „ekologicznymi” wersjami, w których lampy będą zastąpione nowymi rozwiązaniami opartymi na technologii kwantowej. Inni sugerują powrót do wzmacniaczy tranzystorowych lub całkowite przejście na modelowanie cyfrowe.
Nie wiadomo jeszcze, jak dokładnie nowe przepisy będą egzekwowane. Jedno jest pewne – dla gitarzystów, którzy kochają klasyczne brzmienie, przyszłość może być mniej jasna… i zdecydowanie mniej ciepła.
