Wiemy, już, że Dave Mustaine pracuje obecnie nad nowym albumem Megadeth, ale zaskakująco dowiedzieliśmy się właśnie, że pewna rzecz był dla lidera… „frustrująca”. Większym zaskoczeniem jednak było jego zarządzenie analizowania… całego dotychczasowego dorobku grupy.
Mamy aktualne wieści z obozu Megadeth. W nowym wywiadzie dla X Spaces, Dave Mustaine podzielił się aktualnościami na temat nadchodzącego albumu. Ujawnił, że wszyscy członkowie zespołu rozjechali się do domów, a on został sam (spisane przez rockcelebrities.com). „Teraz jestem w studiu i pracuję z Chrisem Rakestrawem (realizator – przyp. red.). I wszyscy inni się rozjechali. Teemu jest w Szwajcarii, a James i Dirk są w Los Angeles. Więc jestem tu sam z Chrisem. Chris jutro wyjeżdża na wakacje, a ja pracuję do ostatniej chwili, żeby zrobić jak najwięcej, zanim wyjedzie, bo nie zaczniemy od nowa, dopóki nie wróci gdzieś koło Nowego Roku.”
To było dla mnie frustrujące, bo chcę być dalej, niż jestem teraz. Ale widocznie tak musi być. W tym momencie to tylko kwestia kilku tygodni, zanim wszyscy zejdą się z powrotem do studia jestem z tego powodu pełen energii. A wy będziecie podekscytowani
Mustaine przyznał przy okazji, że ma dość nietypowe podejście do rozpoczęcia pisania nowego materiału Megadeth, bo zanim wszedł sam do studia, zarządził… przesłuchanie całego studyjnego dorobku Megadeth:
Kazałem nam wszystkim czterem przesłuchać cały nasz katalog – każdą pojedynczą piosenkę, 205 utworów
„Chciałem się upewnić, że znają progresje akordów, wzory tekstów, wszelkiego rodzaju rzeczy tego typu, aby mogli usłyszeć tempa, starty i zatrzymania i wszystko, co pomoże im pisać piosenki i również się do nich przyczyniać. I było naprawdę świetnie, ponieważ Teemu się przyczynia, Dirk się przyczynia, tak jak ostatnio, James się przyczynił i ma więcej rzeczy na tej płycie”.