Kilka dni temu serwis Ultimate Guitar przypomniał piękną historię opowiadającą o tym, jak pierwsi rockandrollowcy z The Beatles przyczynili się bezpośrednio do powstania jednego z najpopularniejszych urządzeń do badań medycznych. Dzięki „Wielkiej Czwórce z Liverpoolu” medycyna zrobiła wielki krok do przodu, a muzyka rockowa chyba po raz pierwszy stanęła w służbie ludzkości.
Pewnie nie wszyscy wiedzą, że label EMI Music został założony w 1931 roku w Londynie i początkowo nosił nazwę Electric and Musical Industries. Początkowo fonograficzne sukcesy firmy nie były zbyt imponujące, bo EMI stawiała bardziej na branżę elektroniczną. Podobnie jak jej starszy brat, czyli Sony, była czymś więcej niż tylko wytwórnią płytową – miała cały duży dział elektroniczny, specjalizujący się w zapisie muzyki w stereo, w produkcji gramofonów, kamer, a podczas II Wojny Światowej systemów radarowych.
Zanim wytwórnia EMI wzięła pod skrzydła Pink Floyd, The Beach Boys i Queen, w 1962 roku miała szczęście podpisać kontrakt z początkującym zespołem o nazwie The Beatles. Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie i kiedy Beatlesi w ciągu dwóch lat stali się kurą znoszącą złote jajka, EMI nagle miała więcej pieniędzy, niż kiedykolwiek przypuszczała, że zarobi i nie za bardzo wiedziała wówczas co z nimi zrobić. Typowy embarras de richesse.
Nagły sukces finansowy związany z beatlemanią pozwolił EMI na inwestycje, których nie podjęliby się bez tej kasy. Firma postanowiła powrócić do swoich korzeni – czyli elektroniki. Część pieniędzy, które The Beatles zapewnili firmie, wpłynęło zatem do „działu elektronicznego”, a jeden z naukowców EMI, Godfrey Hounsfield, nagle otrzymał czek in blanco i zaczął projektować urządzenie EMI Scanner, nazwane później tomografem komputerowym. Badania zakończyły się sukcesem, po około 10 latach urządzenie zaczęto produkować, a wiele osób żyje dzisiaj właśnie dzięki dostępności tomografii komputerowej.
W ostatnich latach wpływ pieniędzy z beatlemanii na skonstruowanie tomografu jest jednak kwestionowany – szacowany udział EMI w projekcie to ok. 100 tys. funtów, podczas gdy British Department of Health and Social Security na budowę tomografu przeznaczył później ponad 500 tys. funtów. Ważne jest jednak to, że gdyby Beatlesi nie wyasygnowali jako pierwsi tej kwoty, być może badania nie ruszyłyby w ogóle. Badania Hounsfielda nie byłyby możliwe, gdyby nie przyznano mu funduszy na pracę nad projektem – te pieniądze były bezpośrednim wynikiem sukcesu The Beatles. Godfrey Hounsfield za swój wynalazek otrzymał w 1979 roku Nagrodę Nobla.