Nita Strauss skomentowała ostatnio niektóre „złe rady”, które otrzymała na początku swojej kariery. Dotyczyły one wizerunkowego wykorzystania tego, że jest gitarzystką a zarazem seksowną dziewczyną. Ktoś powie, że gdy Nita zaczynała swoją muzyczną przygodę były trochę inne czasy, ale przecież nie znaczy to, że wówczas dziewczynom było łatwiej…
Podczas występu w najnowszym odcinku „She’s With The Band” na youtube’owym kanale Knotfest, Nita Strauss przyznaje, że właśnie przez te rady w pewnym momencie zrobiła pełne 180 stopni zwrotu i zaczęła ubierać się tak niepozornie, jak to tylko możliwe. Dopiero później znalazła równowagę i zaczęła wyrażać siebie w sposób, w jaki chciała.
Dodajmy, że program „She’s With The Band” prowadzą Tori Kravitz i Alicię Atout i ma on na celu wzmocnienie głosu kobiet na scenie, za kulisami i w biznesie. Nita Strauss (była gitarzystka Alice Coopera i obecna Demi Lovato), została zapytana o swój wizerunek na początku kariery i lekcje, które z niego wyciągnęła (spisane przez Blabbermouth): „Na początku mojej kariery dostałam wiele naprawdę złych rad. Byłam młodą gitarzystką, zacząłem karierę naprawdę, naprawdę młodo. Zagrałam swoją pierwszą krajową trasę w wieku 15 lat i rzuciłem szkołę średnią w wieku 17 lat, aby spróbować robić to w pełnym wymiarze czasu. I w tym czasie miałam naprawdę wiele osób mówiących mi, co muszę zrobić, aby odnieść sukces w tej branży. Ludzie mówili: 'Musisz odsłonić więcej skóry’, 'Jeśli masz chłopaka, nie możesz zdradzać, że umawiasz się z kimkolwiek, ponieważ musisz wydawać się dostępna’ i wszystkie tego typu rzeczy.
Ludzie mówili: 'Musisz odsłonić więcej skóry’, 'Jeśli masz chłopaka, nie możesz zdradzać, że umawiasz się z kimkolwiek, ponieważ musisz wydawać się dostępna’
Nita kontynuowała: „I patrząc wstecz, oczywiście nie jest to rodzaj uwagi, którą chciałem dostać; chciałam być znana jako gitarzystka i to mnie interesowało. Więc kiedy to sobie uświadomiłam, poszłam w zupełnie przeciwną stronę i zaczęłam się ubierać. Przefarbowałam włosy na ciemniejszy kolor – nie na 'brązowy brąz’, ale na ciemniejszy blond – żeby mniej się wyróżniać. Na scenie nosiłam męski t-shirt w dużym rozmiarze i workowate szorty cargo, no i zaczęłam koncertować z cięższymi zespołami. Myślałam: 'Nie chcę być gorącą laską. Chcę być tylko gitarzystką.”
Myślałam: 'Nie chcę być gorącą laską. Chcę być tylko gitarzystką
Nita wspomina jakim problemem było oczekiwanie od niej, by była sexy: „I ciągle byłam ciągnięta w przód i w tył przez tę dychotomię. To było jak 'Nie, musisz być symbolem seksu’ i 'Nie. Nie chcesz być z tego znana. Musisz być po prostu poważnym muzykiem’. A rzeczywistość jest taka, że nie pasuję do żadnej z tych form. Odnalazłam siebie dopiero kiedy zaczęłam ubierać się tak, jak chcę i zachowywać się tak, jak chcę… I jeśli mam chłopaka, powiem o tym światu, bo go kocham. Żeby być szanowaną i żeby ludzie przychodzili na moje koncerty nie muszę udawać singielki i nie muszę mieć fanów, którzy myślą, że mają u mnie szansę.”
Żeby być szanowaną i żeby ludzie przychodzili na moje koncerty nie muszę udawać singielki i nie muszę mieć fanów, którzy myślą, że mają u mnie szansę
No i wreszcie Strauss podzieliła się konstatacją, z której wynika, że zawsze warto być sobą i do tego właśnie trzeba dążyć: „Kiedy zaczęłam przyjmować to, kim jestem jako osoba, wtedy zaczęły przychodzić do mnie wielkie możliwości i wielkie sukcesy. A kiedy próbowałam po prostu dopasować się do takiej formy lub innej formy, po prostu goniłam za czymś, co nie było autentyczne; to nie było naprawdę to, kim jestem. Więc chciałabym po prostu móc wrócić i powiedzieć mojemu młodszemu ja: 'Przestań próbować dopasować się do tego, co inni ludzie ci mówią, i po prostu bądź tym, kim jesteś.'”
Po prostu goniłam za czymś, co nie było autentyczne; to nie było naprawdę to, kim jestem