Eric Clapton opowiedział w nowym wywiadzie dla The Real Music Observer, jak to było z jego publicznym sprzeciwem wobec lockdownu i szczepień, jakie to miało dla niego konsekwencje i jak się obecnie czuje.
Jak wiadomo Eric Clapton bardzo obawiał się tego, że „nigdy już nie zagra” przez powikłania po obu dawkach szczepionki AstraZeneca. Te poszczepienne objawy utwierdziły go tylko w antyszczepionkowych poglądach, czemu dawał wyraz także w utworach, które publikował. Pisaliśmy już o tym, że przez swoje poglądy Clapton traci starych przyjaciół.
Tym razem mamy trochę lepsze wiadomości o zdrowiu Erica (transkrypcja Blabbermouth.net), choć znamienne jest, że na szczepionki mówi on „ta rzecz” i „to”, bo nie chce mu przejść przez gardło słowo „szczepionka”: „Czuję się całkiem dobrze. Myślę, że minęło około dziewięć miesięcy odkąd zachorowałem od tej rzeczy i przez kilka miesięcy nie byłem pewien, czy to przejdzie, czy się pogorszy. Nie mogłem grać – naprawdę nie mogłem grać – i nie byłem pewien… Miałem dużo pracy do wykonania i nie wiedziałem, czy będę w stanie się do tego dostosować, czy też trzeba będzie to odwołać. Dwa lata pracy i tak przepadły.”
Nie mogłem grać – naprawdę nie mogłem grać – i nie byłem pewien… (…)Dwa lata pracy i tak przepadły
„I wtedy przyjechałam do Stanów. To była taka próba, we wrześniu zeszłego roku. Naprawdę chciałem zobaczyć, czy wyzdrowiałem na tyle, by móc stanąć obok chłopaków, z którymi gram i podnieść rękę. I świetnie się bawiłem. Wciąż mam pewne problemy, na które wpływa zimno, pogoda lub czasem stres. Ale ogólnie rzecz biorąc, myślę, że jestem raczej taki, jaki byłem – dzięki Bogu – zanim w to wszedłem.”
Wciąż mam pewne problemy, na które wpływa zimno, pogoda lub czasem stres. Ale ogólnie rzecz biorąc, myślę, że jestem raczej taki, jaki byłem – dzięki Bogu – zanim w to wszedłem

Odnosząc się do tego, jak powstały antylockdownowe kawałki „Stand And Deliver” i „This Has Gotta Stop”, Clapton powiedział: „Moja kariera i tak prawie się skończyła. W momencie, w którym powiedziałem co myślę minęło prawie 18 miesięcy odkąd zostałem jakby przymusowo odesłany na emeryturę. Wtedy połączyłem siły z Vanem. Dostałem cynk, że Van przeciwstawia się tym działaniom. I pomyślałem: 'Dlaczego nikt inny tego nie robi?’. Znamy się od dziecka więc skontaktowałem się z nim. Zapytałem: 'Co o tym myślisz? Co się dzieje?” A on na to, 'Ja po prostu się temu sprzeciwiam, naprawdę. Ale wygląda na to, że nawet nie wolno nam tego robić. I nikt inny tego nie robi’. A ja na to, 'Żartujesz. Nikt inny?’ A on na to, 'Nikt inny.’ A ja powiedziałem, 'Jestem z tobą. Czy jest coś, co mogę zrobić, żeby pomóc? Masz jakieś piosenki?’. Oczywiście to było głupie, bo on pisze dwie piosenki dziennie, czy coś koło tego. Wysłał mi 'Stand And Deliver’, które już nagrał”.
„Okazało się, że nikt nie chciał tego słuchać. Byłem w pewnym sensie zaskoczony, ponieważ wydawało mi się, że jestem jedyną osobą, która uważa to za ekscytujący, a nawet odpowiedni pomysł w obliczu tego, co się dzieje. I to było dla mnie jeszcze większym wyzwaniem. Bo może jestem trochę jak on – jestem wycięty z materiału, gdzie jeśli mówisz mi, że nie mogę czegoś zrobić, to naprawdę chcę wiedzieć, dlaczego nie mogę tego zrobić. I dlatego wydawało mi się, że zbudowałem wokół siebie mur. Ale pomyślałem: 'Zrobię to’. Poszedłem jednak na ustępstwa – usunąłem wersy lub zmieniłem je trochę, aby uspokoić tych, których naprawdę nie chciałem zranić, ludzi, których nie chciałem zranić lub przestraszyć. I nie trzeba dodawać, że moja rodzina i przyjaciele, przestraszyli się”
Poszedłem jednak na ustępstwa – usunąłem wersy lub zmieniłem je trochę, aby uspokoić tych, których naprawdę nie chciałem zranić, ludzi, których nie chciałem zranić lub przestraszyć. I nie trzeba dodawać, że moja rodzina i przyjaciele, przestraszyli się
Dodamy tyko, że Eric Clapton uważa obecnie (powtarzając tezę prof. Mattiasa Desmeta), że „promowanie wiadomości zachęcających ludzi do zaszczepienia się przeciwko COVID-19, wśród innych naukowo potwierdzonych komunikatów pandemicznych, jest próbą zahipnotyzowania grup ludzi, aby podążali za tymi wiadomościami wbrew swojej woli.”