Adrian Smith zdradził kulisy pracy Iron Maiden w studiu, podkreślając, że zespół od lat rejestruje swoje albumy w sposób bardzo organiczny — bez wcześniejszych prób, opierając się na energii chwili:
Można przyjąć, że istnieją dwa główne podejścia do pracy w studiu nagraniowym. Jedno opiera się na precyzyjnym przygotowaniu — wcześniejszych próbach, dokładnym szlifowaniu partii i rejestrowaniu utworów w sposób kontrolowany i zaplanowany. Drugie zaś stawia na spontaniczność: muzycy grają razem „na setkę”, starając się uchwycić prawdziwą energię, niepowtarzalną atmosferę chwili i dynamiki zespołu. Oba podejścia mają swoje miejsce w muzyce: pierwsze często sprawdza się w gatunkach wymagających technicznej perfekcji, drugie zaś w stylistykach, w których liczy się emocjonalna prawda i żywiołowość — jak w przypadku heavy metalu.
O tym, dlaczego Iron Maiden od lat wybiera metodę nagrywania „na żywo”, opowiedział w rozmowie z serwisem Ultimate Guitar Adrian Smith:
Proces nagrywania i komponowania jest bardzo różny w przypadku Iron Maiden i Richiego. Kiedy wchodzę do studia z Maiden, zwykle jest tam 25 osób. Masz zespół, gramy na żywo w studiu. Wszystko jest przygotowane do grania na żywo. Masz producenta i dwóch asystentów, są ludzie, którzy pracują w studiu, jest ekipa
Smith porównał to z sesjami jakie odbywa z Richiem Kotzenem:
„Richie i ja po prostu pracujemy w studiu, tylko my dwaj. Wszystko produkujemy, realizujemy sami. Więc to jest bardzo różne i bardzo organiczne. Wymieniamy się pomysłami. Siadamy z gitarami. To dość proste – ktoś przychodzi z pomysłem, rozwijamy go w trakcie, śpiewamy, piszemy, nagrywamy w trakcie i budujemy coś, aż jesteśmy z tego zadowoleni. Więc to jest naprawdę zupełnie inny proces”.
Smith kontynuował:
„Cóż, jak powiedziałem, Iron Maiden nagrywa na żywo. Richie i ja, budujemy to bardziej. Nie układamy wielu gitar i innych rzeczy. Mam na myśli, że to zasadniczo dwie gitary, bas i perkusja, z dogranymi wokalami i solówkami. Więc to jest dość proste, naprawdę
Adrian kontynuował:
„Dorastałem słuchając rocka z lat 70., wiesz, wczesnych lat 70.: Deep Purple, Black Sabbath, Bad Company, Free. Uwielbiam wszystkie te rzeczy. I dla mnie one są ponadczasowe, jak blues, a nawet muzyka folkowa. To muzyka opowiadająca historie i w pewien sposób używasz jej, aby samemu zacząć opowiadać historię, ale potem musisz ją przenieść gdzie indziej i właśnie tam próbujemy zrobić coś innego.
Melodia jest ponadczasowa. Dobra melodia na refren. I należy połączyć te rzeczy. Ponadto mamy dwóch śpiewających, co po prostu tworzy inną fakturę i coś innego, co próbuje zrobić tak inaczej z tym klasycznym gatunkiem rocka