Herman Li nie ustaje w wysiłku przywrócenia popisowej techniki gry do mainstreamu świata gitarowego. Zgodnie z tym, wielu fanów gitarowego łojenia postrzega Hermana Li jako fenomenalnego shreddera, głównie dzięki grze w utworze „Through the Fire and the Flames”, który stał się ostatecznym sprawdzianem szybkości i precyzji w grze na gitarze elektrycznej. Ona sam jednak pozostaje pełnym pokory gitarzystą, który wie, w jakim miejscu w szeregu się znajduje. Jednocześnie uważa, że obecnie mamy najlepszy w historii czas dla gitary.
Herman Li przekonywał w niedawnym wywiadzie, że nigdy nie było lepszego czasu dla gitary elektrycznej niż jest teraz (cytujemy za Ultimate Guitar): „Szczerze mówiąc, nie ma lepszego czasu niż teraz, aby grać na gitarze lub słuchać muzyki gitarowej. Jest tak wiele materiałów do uczenia się i tylu wspaniałych muzyków. A poza tym dostępny jest cały ten sprzęt, który można teraz kupić, a jego cena jest całkiem niezła w porównaniu z dawnymi czasami.”
Nie ma lepszego momentu, aby zacząć grać na gitarze. Nigdy nie jesteś za stary, żeby zacząć, ani za młody, żeby zacząć. Jeśli chcesz grać na gitarze, powinieneś ją kupić i zacząć teraz
Z kolei poproszony w nowym wywiadzie dla Metal Hammera o ujawnienie sekretu swojej kreatywności i umiejętności, Li odparł skromnie: „Nie sądzę, żebym był najmądrzejszym facetem na sali.”
Zdecydowanie nie jestem najlepszym gitarzystą – nie jestem nawet wśród tysiąca najlepszych na tym świecie. Ale chcę być lepszy
Herman dodał: „Tak pojawiła się moja kreatywność, ponieważ ilość wiedzy w świecie gitary jest nieograniczona – dlatego cały czas się uczę. Jestem realistą. Gra w DragonForce nie jest łatwa. Wymaga to od nas wiele pracy. To nie jest tak, że możemy trzymać się tempa – wiecie, niektóre zespoły mogą grać wiecznie, prawda?”
Jeśli chcesz zobaczyć DragonForce na żywo, lepiej przyjdź teraz, mówię ci. To nie jest na zawsze
Okazuje się, że gra w DragonForce nie należy do najbezpieczniejszych zajęć na świecie: „Spadłem ze sceny podczas naszej ostatniej trasy po Ameryce. Naprawdę zraniłem się w nogę i w zęby dlatego muszę udać się na fizjoterapię lewej nogi. Schrzaniłem to w połowie trasy ale dalej dawałem występy, jakby nic się nie działo, bo 'show must go on’.
Chodzę na terapię, żeby przygotować nogę do następnej trasy – to trwa już od miesięcy. Ale takie jest niebezpieczeństwo grania w DragonForce – nie robimy nudnych koncertów!