Pewnie część z Was kojarzy tego pana jako męża wspaniałej Nicole Kidman. Słusznie, ale czas dowiedzieć się, dlaczego Keith Urban ma w USA status gwiazdy i poznać lepiej tego artystę, zwłaszcza, że Universal Music Polska wydaje właśnie jego kolejny album.
Przystojny i utalentowany
Dlaczego Keith Urban jest jednym z najbardziej szanowanych i najpopularniejszych artystów na świecie? Czy dlatego, że został uznany najprzystojniejszym artystą country, czy dzięki swoim innym talentom. Pewnie obydwie te kwestie mają znaczenie, ale my skupimy się teraz na tej drugiej. Keith nieustannie poszerza swoje artystyczne granice, cały czas aktywnie działa jako muzyk i artysta i dlatego cały czas powiększa się grono jego fanów. Keith Urban ma poza tym (albo dzięki temu) niesamowitą umiejętność przemawiania do wrażliwości ludzi: za pomocą piosenek, jak i swojej osobowości.

Nowozelandczyk
Na długo przed wszystkimi wyróżnieniami i nagrodami, Urban dorastał w nowozelandzkim domu pełnym muzyki. Ojciec Keitha grał na perkusji, miał również pokaźną kolekcję płyt. Rodzice kupili Keithowi pierwszą gitarę, gdy miał 6 lat. Bardzo szybko mały Keith zdecydował, że muzyka to jego plan na życie. Na pewno nie myślał wówczas, że w przyszłości będzie się szczycił własną sygnowaną linią gitar pod nazwą Keith Urban Collection, dostępną jednak jedynie w amerykańskich sieciówkach. Wróćmy do naszego przystojniaka.

Jako 10-latek, Urban ledwo uciekł z domu rodzinnego ogarniętego pożarem. Była to bardzo dotkliwa strata dla rodziny z klasy pracującej, która nie miała zbyt wiele. W wieku 15 lat porzucił szkołę i zaczął pracę muzyka w lokalnych barach, co nie jest łatwym kawałkiem chleba. W tym czasie znacznie rozszerzył swoje muzyczne zainteresowania grając utwory AC/DC, czy Dire Straits. Grał bardzo różnorodne rzeczy, od West Coast rock, przez duety i tria, aż do występów w heavy metalowym bandzie, z którego zresztą został… wyrzucony! Od początku jego największym marzeniem i życiowym celem było… Nashville.
W USA
W wieku 20 lat, Urban opuścił Australię i pojechał do swojego wymarzonego miasta, gdzie imał się każdego możliwego zajęcia. Rockowy gitarzysta z dziwacznym akcentem i długimi włosami, który chciał osiągnąć sukces w dziedzinie country, niekoniecznie pasował do lokalnej sceny. Przyzwyczajony do skromnego życia, Keith odkładał zarobione pieniądze z sesji nagraniowych oraz koncertów w klubach z trio łączącym country z rockiem, The Ranch.
Wreszcie, w 1991 roku, nakładem Capitol Records ukazał się jego debiutancki album zatytułowany po prostu „Keith Urban”. Tak zaczęła się kariera kolejnego utalentowanego obcokrajowca muzyka, która przerodziła się w wielki komercyjny i artystyczny sukces. Obecnie ma na swoim koncie dziesięć albumów, a nadchodzący, „The Speed Of Now Part 1″ będzie jedenastym. Ważnym elementem w dyskografii Urbana są także kolaboracje z różnorodnymi artystami – Keith współpracował m.in. z Post Malone, Taylor Swift, Nile Rodgersem, Johnem Mayerem,
Erickiem Churchem, Keithem Richardsem, czy Julią Michaels. Poza tym muzyk ma na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień, w tym dwie statuetki Grammy. W końcu 2006 roku Keith odbył terapię antynarkotykową, ponieważ w latach 90. był uzależniony od kokainy.

„The Speed Of Now Part 1″
18 września 2020 do sklepów i serwisów cyfrowych trafia 10. album studyjny Keitha Urbana, „The Speed of Now Part 1”. Keith ujawnił, że tytuł albumu przyszedł do niego w październiku ubiegłego roku (2019), w czasie, gdy świat bardzo różnił się od dzisiejszego.
Podobało mi się to, bo czułem, że życie płynie tak szybko. Szybciej i szybciej przez cały czas. A dla mnie muzyka zawsze była miejscem, w którym wszystko zwalnia i staje się odrealnione. Nigdy bym nie przypuszczał, że w 2020 roku tytuł tego albumu nabierze zupełnie nowego znaczenia, a mimo to w jakiś sposób nadal będzie wydawał się niesamowicie istotny
Keith Urban to artysta wyjątkowy. Zamiast spocząć na laurach jako już weteran swojej sceny, muzyk wciąż poszukuje i chętnie łamie gatunkowe stereotypy. Wszystko w towarzystwie jego wyjątkowego głosu oraz ekspresji, dzięki którym jak mało który artysta kojarzony z country podbił serca fanów z wielu zakątków globu.