Album „…And Justice for All” zespołu Metallica spotkał się z mieszanymi opiniami krytyków, choć mimo jednego, najpoważniejszego zarzutu, przeważają te pozytywne lub entuzjastyczne. Natomiast jednym z głównych, słusznych i niewyjaśnionych do dzisiaj zarzutów, jest brak wyraźnie słyszalnego basu. Nowe światło na tę kwestię rzucił ostatnio producent albumu, Flemming Rasmussen.
Czwarty studyjny album Metalliki jest jednym z najważniejszych w karierze zespołu z kilku powodów. Doskonałe kompozycje i wykonanie są dowodem na to, że Metallica starała się uporać ze stratą przyjaciela – „…And Justice for All” wypełnia zapadający w pamięć materiał. Niektóre utwory antycypują wręcz „przebojowość” „Czarnego Albumu”, ale gra na basie Newsteda jest tam prawie niesłyszalna. Decyzja o takim a nie innym miksie osadzona była w kontekście obecności nowego basisty, który zastąpił tragicznie zmarłego Cliffa Burtona.
Producent „… And Justice for All” Flemming Rasmussen (który był także producentem „Master of Puppets” i „Ride the Lightning”), w niedawnym wywiadzie z Danielem Sarkissianem spekulował, że Lars, James i Kirk nienawidzili Jasona Newsteda, ponieważ nie ukrywał, że był fanem Metaliki i sam wpisał się w taką dziwną relację z zespołem (spisane przez Metal Injection): „Myślę – ale to tylko spekulacja – myślę, że zrobili to, aby wywołać jakąś reakcję Jasona. Ponieważ najbardziej nienawidzili w Jasonie tego, że był ich fanem. Nigdy niczemu się nie sprzeciwiał, ani nie wyrażał swojej własnej opinii.”
Myślę, że czekali, aż w pewnym sensie określi swoje miejsce w zespole… Myślę, że prawdopodobnie zrobili to, aby uzyskać jego reakcję, a kiedy ta nie nadeszła, powstał właśnie taki album
Jason Newsted nigdy jednak nie sugerował czegoś podobnego, mówiąc w 2022 roku, że jego koledzy z zespołu nie zrobili tego celowo, a winą zrzucił na ich… pijaństwo: „Gdyby album 'Justice’ został zmiksowany jak zwykła płyta, nie rozmawialibyśmy o tym do dziś. Ale ponieważ tak nie jest – i nie uważam, że to taka wielka sprawa – wciąż po tylu latach o tym rozmawiamy.”
Myślę, że oni w swoim pijackim odrętwieniu nawet nie zdawali sobie sprawy, co robią