Sinead O’Connor powiedziała ostatnio, że Prince zaatakował ją w swojej hollywoodzkiej rezydencji. Tak naprawdę to wspominała już wcześniej, że próbował przemocy wobec niej, ale teraz potwierdziła te oskarżenia i wyartykułowała je dosyć dosadnie.
Sinead O’Connor zyskała światową sławę dzięki nagraniu „Nothing Compares 2U” i realizacji jego kultowego teledysku, który ma obecnie grubo ponad 200 mln wyświetleń na YouTube. Piosenka została napisana przez Prince’a, który w 1991 roku zaprosił Sinead do swojej rezydencji w Hollywood, po tym jak singiel powygrywał wszystkie listy przebojów.
W ostatnim wywiadzie dla New York Times (z okazji wydania jej memuarów „Rememberings”, które ukażą się w czerwcu) O’Connor stwierdziła, że Prince „wezwał mnie do swojej makabrycznej hollywoodzkiej rezydencji, zbeształ za przeklinanie w wywiadach, namawiał lokaja, by podał zupę, chociaż wielokrotnie odmawiałam i słodko zasugerował walkę na poduszki, by uderzyć czymś twardym, co wsunął w poszewkę”.
Prince wezwał mnie do swojej makabrycznej hollywoodzkiej rezydencji, zbeształ za przeklinanie w wywiadach, namawiał lokaja, by podał zupę, chociaż wielokrotnie odmawiałam i słodko zasugerował walkę na poduszki, by uderzyć czymś twardym, co wsunął w poszewkę
Piosenkarka stwierdziła także, że po „pieszej ucieczce” w środku nocy, Prince „ścigał ją swoim samochodem, wyskoczył i gonił po autostradzie”. „Prince to typ artysty, którego okrzyknięto zwariowanym, ale w dobrym stylu, na zasadzie: 'Musisz być zwariowany, żeby być muzykiem’. Ale jest różnica między byciem zwariowanym, a byciem agresywnym i znęcającym się nad kobietami”.
Prince to typ artysty, którego okrzyknięto zwariowanym, ale w dobrym stylu, na zasadzie: 'Musisz być zwariowany, żeby być muzykiem’. Ale jest różnica między byciem zwariowanym, a byciem agresywnym i znęcającym się nad kobietami
O’Connor wielokrotnie wspominała o swojej kłótni z Princem. Już w 2007 roku, a więc 9 lat przed jego śmiercią, udzieliła wywiadu dla The Mirror, w którym powiedziała: „Zaprosił mnie do swojego domu w Los Angeles i zaczął mnie besztać za przeklinanie w wywiadach. Kiedy powiedziałem mu, żeby się pieprzył, bardzo się zdenerwował i fizycznie stał się dość groźny.”
Wystąpiła także w brytyjskim programie telewizyjnym Good Morning Britain w 2019 roku i twierdziła, że Prince próbował ją „pobić”. Powiedziała wówczas „Spotkaliśmy się na autostradzie w Malibu o piątej rano. Pluję na niego, on próbuje mnie uderzyć. Musiałam zadzwonić do czyichś drzwi, co mój ojciec zawsze mi kazał zrobić, gdybym znalazła w takiej sytuacji”.
W związku z wydaniem pamiętników Sinead O’Connor, możemy spodziewać się większej ilości tego typu wspomnień. Szkoda, że nie będzie nam dane wysłuchać wyjaśnień drugiej strony…