Wrzesień rozpieszcza pogodą i letnimi festiwalami. W ubiegły weekend w Jaśle odbyła się kolejna edycja Krushfestu. Festiwal ten organizowany jest od 2006r. (z przerwą związaną z pewnymi perturbacjami). W tegorocznej edycji wystąpili oczywiście gospodarze – zespół Krusher, jak również Farben Lehre, Sexbomba, Comatherion, 33Trzynasta oraz gwiazda wieczoru – legenda polskiej sceny heavymetalowej zespół TURBO.
Fotorelację rozpoczynamy od występu Sexbomby. Jak na porządnego punk rocka przystało, panowie grając w pełnym słońcu wylali z siebie siódme poty porywając publikę do hucznych śpiewów i solidnego pogo. Po rock’n’rollowcach z Legionowa przyszedł czas na organizatora festiwalu, a zarazem świętującego jubileusz 20lecia – zespół Krusher. Klaudia jak zwykle swoim mocnym wokalem dołożyła do pieca, a smaczku występowi dodał gościnny udział młodej perkusistki Aleksandry Pasierb. Następnie przyszedł czas na punkowe brzmienia, czyli Farben Lehre. Zespół gra od 1986r. gromadząc na koncertach tłumy swoich fanów. Tak też było w Jaśle i chyba nie było osoby, która podczas seta Farben Lehre nie śpiewała „Terrorystanu” czy „Spodni z GS-u”.
Gdy się ściemniło na scenę, przy akompaniamencie intro z „Czterdziestolatka”, wkroczyła legenda – zespół TURBO. Genialnie zabrzmiał „Szalony Ikar”, nostalgicznie „Jaki był ten dzień” i niezwykle energetycznie „Kawaleria Szatana I”. Moc, totalna moc. Śmiało stwierdzam, że panowie są w najwyższej formie. Genialne solówki Wojtka Hoffmana, szaleństwo perkusyjne Mariusza, do tego n świetnie siedzący bas Bogusza, klimacik partii gitarowych Przemka i charakterny wokal Tomka – to przepis na brzmienie idealne. I takie właśnie było. Ludzie śpiewali, tańczyli, latali na rękach… Cóż mogę powiedzieć, TURBO to TURBO.
Aby chociaż odrobinę poczuć klimat tego wydarzenia, zapraszam do obejrzenia fotorelacji.
Tekst i zdjęcia: Ilona Matuszewska