Z dumą mogę powiedzieć, że obecne pomysły zaczynają nabierać kształtu. Główny temat jest bardzo ekscytujący. Zaczynamy nagrywać w maju.
ogłosił muzyk w kolejnym wpisie przy okazji informując, że również w maju ukaże się jego nowa płyta „Casualties Of Cool”, która jest ważną, pomostową fazą przed nadejściem drugiej części „Ziltoida”.
„Ziltoid the Omniscient” ukazał się w roku 2007 i był koncept-albumem opowiadającym historię kosmity o imieniu Ziltoid, który przybył na Ziemię w poszukiwaniu najlepszej na świecie filiżanki kawy. Jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało, pasuje do specyficznego poczucia humoru Devina Townsenda oraz jego eklektycznego zmysłu kompozytorskiego. Ciekawe, co też autor zgotuje nam w drugiej części swojej opowieści…
źródło: loudwire.com