Gitarzysta i wokalista zespołu Kiss Paul Stanley powiedział, że jego zdaniem były członek grupy Ace Frehley zmarnował swój potencjał i wielki gitarowy talent, jaki posiadał.
To, co mieliśmy na początku było magiczne. Nie dlatego, że byliśmy wirtuozami. Magia rock and rolla nie polega na wirtuozerii. Ace i ja graliśmy razem świetnie. Ale moim zdaniem to, co zrobił Ace było przestępstwem; odrzucił niesamowity potencjał i talent.
Ten Ace, z którym ja grałem w początkach istnienia zespołu był kometą – ale nie było to bynajmniej Frehley’s Comet [gra słów odwołująca się do nazwy późniejszego zespołu Frehleya – przyp. red.] ! Świecił bardzo jasno i naprawdę miał możliwości, ale to popchnęło go w złą stronę. Zaczęło się z jego strony prawdziwe współzawodnictwo.
Niestety przestał ćwiczyć, wpakował się w całą masę rzeczy, które poważnie nadszarpnęły i umniejszyły jego umiejętności. Widziałem, jak jego kometa przygasa.
Powiedział Paul Stanley w wywiadzie dla Guitar World.
źródło: blabbermouth.net