Robb Flynn z Machine Head wyraźnie uwziął się ostatnio na grupę Avenged Sevenfold, najpierw zarzucając jawne zżynanie ze starszych, znanych zespołów, a teraz – kopiowanie logo jego własnej kapeli.
Rob Flynn bardzo krytycznie wypowiedział się na temat najnowszej płyty Avenged Sevenfold „Hail to the King”, która jego zdaniem jest nie tyle hołdem, co daleko idącą kopią największych inspiracji zespołu:
Gratulacje dla Avenged Sevenfold za najnowszy „album coverowy”, który osiągnął pierwsze miejsce [list sprzedaży – przyp. red]. Kto by przypuszczał, że ponowne nagranie piosenek Metalliki, Guns N’ Roses i Megadeth okaże się światowym hitem?
Kontynuując wpis w facebookowym dzienniku Machine Head Flynn wyżywał się jeszcze bardziej na najnowszej twórczości Avenged Sevenfold, przytaczając na ten temat kilka dowcipów własnego autorstwa. Kolejnym powodem rozdrażnienia muzyka jest zbyt duża zbieżność nowego logotypu A7X z tym, jakim od dłuższego czasu już posługuje się Machine Head:
Ostatniej nocy serwis Blabbermouth.net opublikował na swoim profilu w Facebooku zestawienie nowej grafiki koncertowej Avenged Sevenfold z liczącym 16 lat lwim herbem Machine Head. Tego typu herby oczywiście były używane od setek lat, ale w tym wypadku da się zauważyć kilka tajemniczych podobieństw.
Wśród tych zbieżności Rob Flynn wymienia:
– dwa lwy z toporami
– rzymskie liczby u dołu
– symbol zespołu w środku
– przeciwstawienie czarnych i białych pól z literami
Co sądzicie na ten temat? Czy Rob Flynn nie ocenia młodszych kolegów zbyt surowo?
źródło: ultimate-guitar.com