Meshuggah nie tylko zmienili reguły gry – oni napisali je od nowa. Ich brutalna precyzja, matematyczne riffy i nieludzka rytmika zdefiniowały brzmienie całej generacji. Dziś ich wpływ jest tak głęboki, że trudno znaleźć zespół metalowy, który choćby nie ocierał się o ich styl. Jinjer – jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów współczesnego metalu – otwarcie przyznaje, że bez Meshuggah nie byliby tym, kim są. Wyraził to ostatnio basista ukraińskiego zespołu, Eugene Abdukhanov.
Meshuggah to jedna z najbardziej wpływowych formacji metalowych na świecie. Trudno się dziwić – zespół nie tylko wyznaczył nowe kierunki w progresywnym metalu, ale stworzył własny podgatunek djent i wyśrubował techniczne granie do nigdy wcześniej nie osiągalnego poziomu. Ich brzmienie, choć często kopiowane, do dziś pozostaje niepodrabialne.
Wpływ Meshuggah słychać dziś w dziesiątkach młodszych zespołów – od undergroundu po główne sceny największych festiwali. W rozmowie z Forever Loud, basista ukraińskiego Jinjer – Eugene Abdukhanov – otwarcie przyznał, że bez Meshuggah ich własna twórczość wyglądałaby zupełnie inaczej:
To nie tylko my. Całe pokolenia zespołów są dziś w mniejszym lub większym stopniu oparte na muzyce Meshuggah. Oni zmienili sposób podejścia do brzmienia, riffów – właściwie do wszystkiego. W wielu aspektach stworzyli scenę, jaką dziś znamy
Według muzyka, to właśnie odwaga w łamaniu schematów wyniosła Meshuggah ponad konkurencję. Ich muzyka była na początku trudna do zaakceptowania, ale z perspektywy czasu widać, jak wizjonerskie było to podejście.
To właśnie różni legendy od reszty – nie boisz się przynieść czegoś nowego do stołu, niezależnie od opinii innych. Właśnie za to mam ogromny szacunek do Meshuggah. Pamiętam jeszcze czasy przed ‘ObZen’, a nawet przed ‘Nothing’. Wcześniej nie istniał zespół o takim ciężarze gatunkowym i takim dziedzictwie
Abdukhanov podkreślił, że od początku czuł, iż Szwedzi są czymś wyjątkowym.
Dla wielu ludzi ich brzmienie było trudne do przyjęcia. Ale mówiłem: ‘Zobaczycie, to jest coś wielkiego’. I, jak się okazało, miałem rację. To zespół absolutnie mistrzowski