Magazyn Far Out twierdzi, że spośród wszystkich ludzi, od których można pobierać lekcje w przemyśle muzycznym, niewielu ma lepsze referencje niż Joni Mitchell. Wspomina on spotkanie, które Joni miała w 2005 roku na Uniwersytecie McGill w Montrealu z okazji przyznania jej honorowego tytułu naukowego.
Z tej okazji garstka studentów, która miała szczęście być tam obecna, usłyszała Joni Mitchell szczerze mówiącą o wiedzy, którą zdobyła. Co ciekawe (ponownie podajemy za Far Out Magazine) podczas swojej przemowy Mitchell nie próbowała ukryć swojej dezaprobaty dla inteligenckiego intelektualizmu i była dumna z tego, że jest outsiderem, który nie szuka aprobaty u „akademików”.
Po jednym z pytań od studentów Mitchell wyjaśniła, dlaczego jej liryka głęboko łączy się z ludźmi z różnych środowisk, a nie tylko z wybranymi: „Po prostu nie chcę tworzyć z pozycji intelektualnych. Moim zdaniem byłoby to sztywne, zimne i fuj – trafiałoby to jedyne do jednego typu ludzi. Nuda”.
Po prostu nie chcę tworzyć z pozycji intelektualnych. Moim zdaniem byłoby to sztywne, zimne i fuj – trafiałoby to jedyne do jednego typu ludzi. Nuda
Mitchell kontynuowała swoją przemowę: „Mówię młodym ludziom: 'Chcesz być gwiazdą, czy chcesz być artystą?’ Oni nie wiedzą, więc lepiej, żeby wiedzieli już teraz, bo jeśli pójdziesz na jakikolwiek kompromis, jeśli chcesz być artystą, a oni powiedzą: 'Zrób to lub tamto’, a ty to zrobisz, to masz przechlapane, bo zaprzedałeś duszę diabłu (…) Nie żebyś musiał tkwić w niepotrzebnym poczuciu buntu, ale musisz wiedzieć kim jesteś, jaką muzykę chcesz tworzyć”.
Mówię młodym ludziom: 'Chcesz być gwiazdą, czy chcesz być artystą?’ Oni nie wiedzą, więc lepiej, żeby wiedzieli już teraz, bo jeśli pójdziesz na jakikolwiek kompromis, jeśli chcesz być artystą, a oni powiedzą: 'Zrób to lub tamto’, a ty to zrobisz, to masz przechlapane, bo zaprzedałeś duszę diabłu (…) Nie żebyś musiał tkwić w niepotrzebnym poczuciu buntu, ale musisz wiedzieć kim jesteś, jaką muzykę chcesz tworzyć
Mitchell przedstawiła później w wywiadzie w CBC dosyć oczywiste wyjaśnienie tej rady: „To, czym próbuję im zaimponować, to indywidualność, ponieważ niebezpieczną częścią muzyki w dzisiejszych czasach jest to, że wszystko jest bardzo homogeniczne”.